Zacięty bój Sportingu z Atalantą. Kwestia awansu wciąż pozostaje otwarta [WIDEO]

Wynik środowego meczu otworzył Sporting. W 17. minucie do siatki rywali trafił Paulinho, który wykorzystał podanie Trincao. Skrzydłowy w bardzo pewny sposób wykończył efektowną akcję swojej drużyny.

Atalanta mogła odpowiedzieć już po sześciu minutach, ale wówczas pomylił się Holm. Nieskuteczny strzał posłał też Scamacca, który huknął w słupek, natomiast De Roon został zatrzymany przez golkipera gospodarzy.

Ostatecznie jednak nacierający Włosi zdołali wyrównać. W 39. minucie gigantyczny błąd defensywy Sportingu wykorzystał Scamacca. Włoski napastnik nie miał żadnych trudności ze znalezieniem drogi do siatki.

Po zmianie stron gra była już spokojniejsza, chociaż wciąż nie brakowało okazji. Interweniować musiał Musso, którego przetestował Catamo. Lookman i Coates trafili zaś w słupek.

Ostatnią szansę dla gości zmarnował Kolasiniać. W 75. minucie Bośniak otrzymał dobre dośrodkowanie, lecz jego uderzenie głową poszybowało ponad poprzeczkę.

Tym samym starcie w Lizbonie zakończyło się remisem 1:1 (1:1), a kwestia awansu wciąż pozostaje otwarta. Rewanż zaplanowano na 14 marca.