Zadyszka Górnika Zabrze. Druga porażka z rzędu! [WIDEO]

Jako pierwszy groźniej zaatakował Górnik. W 12. minucie zagotowało się pod bramką Niecieczy po rzucie rożnym. Sytuację wyjaśnił Bartosz Kopacz, który wybił piłkę tuż sprzed linii bramkowej.

Górnik miał przewagę, potrafił wypracować sobie niezłe okazje, ale jego piłkarzom brakowało skuteczności. W 24. minucie dośrodkowanie Pawła Olkowskiego zmarnował Lukas Ambros. Niedługo później sytuację sam na sam z Miłoszem Mleczką zmarnował Taofeek Ismaheel. Chwilę później bramkarz Niecieczy dobrze interweniował po strzale Roberto Massimo.

Goście byli bardziej konkretni. W 38. minucie świetną akcję przeprowadził Morgan Fassbender. Szarpnął lewym skrzydłem, wygrał pojedynek z Olkowskim i wparował w pole karne. Po jego mocnym strzale Marcel Łubik był bez szans.

Gospodarze mogli natychmiast odpowiedzieć, ale znów wykazał się Mleczko. Tym razem interweniował po groźnym strzale Ismaheela.

W drugiej połowie Górnik dominował, ale mógł nadziać się na kolejną kontrę. W 54. minucie Fassbender wrzucił w pole karne, a po strzale Radu Boboca piłkę na rzut rożny sparował Łubik.

W barwach Górnika aktywny był Ishaheel. To jemu zabrakło najmniej do wyrównania. Po jego strzale głową piłka zatrzymała się na słupku bramki Niecieczy.

Górnik mimo kolejnych szans nie zdołał doprowadzić do remisu. Zabrzanie złapali zadyszkę po dwóch zwycięstwach - to dla nich druga porażka z rzędu. W jej efekcie dali się wyprzedzić w tabeli beniaminkowi z Niecieczy, który w tym sezonie zdobył już siedem punktów.