"Zagłębie Lubin nie może być klubem przeciętnym"

- Nie ma co ukrywać, że dla mnie jako prezesa, ale i kibica Zagłębia był to na pewno ciężki czas. Jesteśmy niezadowoleni z kilku aspektów funkcjonowania klubu. Przede wszystkim z wyniku sportowego - wyznał Mateusz Dróżdż w obszernej rozmowie udzielonej oficjalnej stronie klubu z Lubina.
Dwukrotni mistrzowie Polski przerwę zimową spędzą dopiero na jedenastym miejscu w tabeli LOTTO Ekstraklasy. "Miedziowi" tracą pięć punktów do ósmej w klasyfikacji Wisły Kraków.
- Spodziewaliśmy się czegoś więcej, tym bardziej, że sami zapowiadaliśmy walkę o najwyższe cele. Nie będę się z tych słów wycofywał, tak jak ze słów dotyczących, że Zagłębie nie może być klubem przeciętnym - podkreślił Mateusz Dróżdż.
- Jesteśmy ambitni i będziemy robić wszystko, by jeszcze w tym sezonie zrobić coś dobrego, czyli poprawić przede wszystkim wynik sportowy, bo on determinuje tak naprawdę postrzeganie klubu. Mam nadzieję że, od meczu z Lechem Poznań rozpoczniemy walkę o lepszą pozycję w tabeli - deklaruje sternik "Miedziowych".
- Wiemy, gdzie jesteśmy, rozpoznaliśmy problemy, wdrożyliśmy działania korygujące. Nie boję się nowego roku. Przed nami wiele wyzwań, którym zamierzamy podołać. Jesteśmy zespołem ambitnych ludzi i wierze, że za kilka miesięcy Zagłębie będzie w innym, dużo lepszym miejscu - stwierdził Mateusz Dróżdź.
- Biorę pełną odpowiedzialność za wielopłaszczyznowe działania klubu i ostatnie niepowodzenia sportowe dla wszystkich związanych z klubem były powodem do złości. Mamy jednak plan, który stworzyło wspólnie kilka osób, według niego działamy i wierzymy, że to wszystko wypali - dodał prezes klubu z Dolnego Śląska.