Zagrali w pucharach w ósemkę. Rezultat szokuje

Fovu Baham znalazło się w kuriozalnej sytuacji. Do pucharowych eliminacji mogło przystąpić tylko ośmiu graczy.
Nie tylko w Europie odbywają się aktualnie kwalifikacje do kontynentalnych pucharów. Pierwsza runda zmagań toczy się również w Afryce!
Ostatnio kameruńskie Fovu Baham grało z liberyjskim Paynesville w meczu Pucharu Konfederacji Afryki. Jest to odpowiednik Ligi Europy.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby zespół nie wyszedł na to spotkanie ośmioma zawodnikami. Powód jest co najmniej zastanawiający.
W kadrze drużyny znalazło się początkowo dziesięciu piłkarzy. Okazało się jednak, że kameruński związek nie zdążył zgłosić ich do rozgrywek na czas.
W ten sposób bramkarz i siedmiu graczy z pola chronili się jedynie przed wysokim wymiarem kary. Skończyło się i tak niezwykle nisko - jedynie 0:4.
To kolejne kuriozum w rozgrywkach. Wcześniej starcie gwinejskiego 15 de Agosto z kongijskim Otoho d'Oyo odwołano przez przygotowania do koncertu.
Część rewanżowych starć odbędzie się jeszcze w piątek. Pierwsza runda kwalifikacji do Pucharu Konfederacji Afryki zakończy się w środę.