Zamieszanie z biletami na Euro 2020. W Danii ceny 18-krotnie wyższe od normalnych!

Reprezentacja Danii rozegra wszystkie mecze grupowe Euro 2020 przed własną publicznością. Tamtejsi kibice mają jednak spory problem, bo bilety na czarnym rynku już teraz osiągnęły 18-krotnie większą cenę niż normalnie. Przed ich kupnem ostrzega duńska federacja.
W Kopenhadze odbędą się trzy mecze fazy grupowej Euro 2020, a także jedno spotkanie 1/8 finału. Komplet meczów przed własną publicznością w fazie grupowej rozegra reprezentacja Danii. Na oficjalnym portalu biletowym UEFA ceny za wejściówki wahają się od 46 do 187 euro.
Teraz bilety można jednak kupić głównie na czarnym rynku. A tam ceny są już wielokrotnie wyższe. Przed kupnem wejściówek ostrzega duńska federacja.
- Będąca wielokrotnie w konflikcie z prawem firma Jeremy Salomon życzy sobie od 900 do 1250 euro za te same bilety i jest to 18-krotność oficjalnej ceny. Jest to nielegalna działalność rekinów czarnego rynku, ponieważ sprzedaż biletów na wszystkie imprezy za wyższą cenę, niż nominalna jest w Danii prawnie zakazana i podlega karze - napisano w specjalnym komunikacie.
Suchej nitki na sprawie nie pozostawiły także duńskie media.
- Rekiny czarnego rynku chcą obedrzeć kibiców ze skóry. Euforia związana z rozgrywaniem ME u siebie przerodziła się w biletowy koszmar, ponieważ ceny biletów stały się zaporowe i nikt przy zdrowych zmysłach nie zapłaci takich sum - skomentował dziennik "Jyllands Posten".
W fazie grupowej Euro 2020 Dania zmierzy się z Belgią, Rosją oraz Finlandią