Zapadł ostateczny wyrok ws. Robinho. Brazylijczyk skazany na więzienie

Robinho został ukarany za udział w zbiorowym gwałcie na 22-letniej obywatelce Albanii. Do zdarzenia doszło w styczniu 2013 w jednym z nocnych klubów w Mediolanie. Brazylijczyk był wówczas zawodnikiem Milanu.

Cztery lata później zapadł pierwszy wyrok w sprawie. Piłkarza uznano za winnego i skazano na dziewięć lat pozbawienia wolności.

Brazylijczyk odwołał się od tej kary, ale wcześniejsze orzeczenie utrzymano w mocy. Robino spróbował jeszcze raz - znów bez korzystnego dla siebie finału. Włoski Sąd Najwyższy podtrzymał poprzedni wyrok.

Robinho prawdopodobnie nie trafi do więzienia. Obecnie 37-latek przebywa w Brazylii. Obywatele tego kraju są chronieni przed ekstradycją przez konstytucję. BBC podkreśla jedna, że Włochy mogą żądać, by Robinho odbył karę w Ameryce Południowej.

Były reprezentant Brazylii nie zakończył jeszcze kariery, ale w praktyce od października 2020 roku nie ma klubu. Santos zawiesił wtedy jego kontrakt po zaledwie kilku dniach obowiązywania. Decyzja miała związek z naciskami ze strony sponsorów, którzy zaczęli się wycofywać ze wspierania klubu.

Robinho poza Milanem i Santosem grał m.in. w Realu Madryt i Manchesterze City. W reprezentacji Brazylii rozegrał 100 meczów.