Zapomniany gracz wrócił do składu Manchesteru City. Pierwszy mecz od 645 dni

W środę Manchester City pokonał na wyjeździe Huddersfield w trzeciej rundzie Pucharu Ligi Angielskiej. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0.

Pep Guardiola wystawił na minione spotkanie rezerwowych zawodników. Bramki zdobywały jednak gwiazdy - na listę strzelców wpisali się Phil Foden oraz Savinho.

W kadrze Manchesteru City nie brakowało zaskoczeń. Do drużyny z Etihad Stadium powrócił zapomniany Kalvin Phillips.

29-latek zameldował się na boisku w 83. minucie, zmieniając Nico Gonzaleza. Był to dla niego pierwszy mecz o stawkę w barwach "Obywateli" od 645 dni.

Poprzednie ważne spotkanie Phillipsa miało miejsce 19 grudnia 2023 roku. Wówczas ten rozegrał kilkanaście minut w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata przeciwko Urawie Red Diamonds.

Po transferze na Etihad Stadium za blisko 50 milionów euro Anglik nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Jego forma pozostawiała wiele do życzenia, przeszkadzały mu również problemy zdrowotne.

"Obywatele" stracili cierpliwość, przez co 29-latek spędził dwa poprzednie sezony na wypożyczeniach. Najpierw zagrał w West Hamie, a następnie trafił do Ipswich Town.