Zapomniany piłkarz kończy karierę. Barcelona płaciła za niego 60 mln euro

W przeszłości środkowy pomocnik radził sobie solidnie na Półwyspie Apenińskim. W Juventusie rozegrał 178 meczów, notując 22 bramki i 42 asysty. Wraz z "Bianconerimi" sięgnął po cztery mistrzostwa Włoch.

W 2020 roku Barcelona zapłaciła za Pjanicia 60 mln euro. Warto jednak podkreślić, że była to transakcja wiązana. "Juve" w zamian wyłożyło 80 mln euro na Arthura Melo. Oba kluby mogą żałować tych ruchów.

Bośniak kompletnie nie odnalazł się w stolicy Katalonii. Zebrał tam 30 występów, w których nie zaliczył ani jednego gola czy otwierającego podania. Po opuszczeniu "Barcy" grał w Besiktasie, Sharjaf FC i CSKA Moskwa. Od lipca pozostaje bezrobotnym zawodnikiem.

Wygląda na to, że kariera Miralema Pjanicia dobiegnie końca. Nicolo Schira przekazał, że 35-latek poważnie rozważa przejście na sportową emeryturę.

Portal Tuttomercatoweb przekazał, że Pjanić ma już plan na przyszłość. Bośniak planuje zostać agentem piłkarskim.