Zaskakująca teoria byłego reprezentanta. Tak mówi o Probierzu

Michał Probierz nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski, lecz mimo to wzbudza ogromne dyskusje. Były kadrowicz, Jacek Grembocki, stwierdził nawet, że 53-latek nigdy nie powinien zostać zatrudniony na tym stanowisku. Powód może jednak szokować.
W czerwcu Michał Probierz pożegnał się z rolą selekcjonera reprezentacji Polski. Do zakończenia współpracy przyczyniły się nie tylko nie najlepsze wyniki, ale również konflikt z Robertem Lewandowskim.
Następcą byłego opiekuna biało-czerwonych został Jan Urban. Podczas wrześniowego zgrupowania prowadzona przez niego kadra zremisowała z Holandią (1:1) oraz w świetnym stylu ograła Finlandię 3:1.
Wielu ekspertów twierdzi, że zatrudnienie Probierza nigdy nie powinno dojść do skutku. Tego samego zdania jest również Jacek Grembocki. W rozmowie z Interią przedstawił zaskakującą teorię.
- Trenerem reprezentacji musi być najlepszy szkoleniowiec w Polsce. To znaczy taki, który przynajmniej raz zdobył mistrzostwo. Są oczywiście wyjątki i trenerzy, którzy osiągnęli inne wielkie sukcesy. Jeżeli nie wygrasz mistrzostwa, to nie jesteś najlepszym trenerem w Polsce i nigdy nim nie byłeś. Nie chciałbym się nad tym rozwodzić, bo to już minęło, ale to był ciemny czas polskiej piłki - przyznał.
- To, co się wydarzyło po meczu z Finlandią, te śpiewy i te wyzwiska w kierunku trenera. Ich nie powinno być, ale ta gra doprowadziła kibiców do czarnej rozpaczy. Nikt wcześniej wobec selekcjonera nie używał takich słów - podsumował kilkukrotny reprezentant Polski.
Kolejny mecz reprezentacji Polski zaplanowano na 9 października. Biało-czerwoni zagrają z Nową Zelandią. Trzy dni później zmierzą się z Litwą.