Zaskakujące słowa Emerego: Porażka z Realem nie jest rozczarowaniem

Kolejne niepowodzenie poważnie zachwiało pozycją hiszpańskiego szkoleniowca. Emery nie chce na razie rozmawiać o przyszłości, ale musi się liczyć z tym, że jego posady może nie uratować nawet zdobycie wszystkich krajowych trofeów. Celem PSG było bowiem poważniejsze zaistnienie w Lidze Mistrzów. Odpadnięcie w 1/8 finału to wynik grubo poniżej ambicji szefów klubu. 

- Wszyscy chcemy szybko wygrać Ligę Mistrzów. Musimy jednak być cierpliwi i kontynuować budowę drużyny. Jestem pewien, że PSG może wygrać Champions League - mówi Emery.

- Porażka z Realem nie jest rozczarowaniem, ale wyrzuca nas za burtę rozgrywek już w 1/8 finału. Kluczowy był pierwszy mecz. Byliśmy wtedy lepsi przez 80 minut - uważa trener PSG.

- W rewanżu to Real był lepszy. Kontrolował grę przez 60 procent czasu. Chcieliśmy awansować, ale pierwszy stracony gol zdecydowanie zmniejszył nasze szanse. Potem była jeszcze czerwona kartka. Uważam, że Real zasłużenie awansował do kolejnej rundy - komentuje Emery.