Zaskakujące wyznanie byłej gwiazdy Legii. Tego kibice się nie spodziewali

Zaskakujące wyznanie byłej gwiazdy Legii. Tego kibice się nie spodziewali
Artur Kraszewski / pressfocus
Ryoya Morishita, który podczas letniego okna transferowego trafił do Blackburn Rovers, nadal bywa w Warszawie. Były gwiazdor Legii podzielił się zaskakującym wyznaniem na temat Polski.
Pod koniec letniego okna transferowego szeregi Legii Warszawa opuścił Ryoya Morishita. 28-letni pomocnik przeniósł się do Blackburn Rovers. Klub z Championship wydał na niego dwa mln euro.
Dalsza część tekstu pod wideo
Japoński piłkarz radzi sobie naprawdę nieźle. Do tej pory rozegrał 14 spotkań, strzelił w nich gola i zanotował dwie asysty. Nic zatem dziwnego, że część kibiców "Wojskowych" żałuje jego odejścia.
Wygląda jednak na to, że mimo transferu do Anglii były zawodnik Legii nadal pamięta o Polsce. Jak przyznał w rozmowie z serwisem Goal.pl, regularnie przyjeżdża do Warszawy, z którą nie potrafi się rozstać.
- Staram się raz w miesiącu bywać w Warszawie. Tęsknię za tym miejscem, więc je odwiedzam. Jeśli ktoś w Warszawie spotka mnie na ulicy, to nie musi się dziwić. To będę ja, Ryoya Morishita - przyznał.
28-latek zdradził również, że podczas pobytu w Legii zainteresował się polską historią i kulturą. W wolnych chwilach odwiedził Auschwitz oraz kilka muzeów. Co więcej, wciąż szlifuje swój język polski.
- Gdy grałem w Legii, wciągnęła mnie polska kultura. Zacząłem się dokształcać, zwiedzać muzea. Czytałem o wojnie, byłem w Auschwitz. Warszawa też ma dużo takich ciekawych, historycznych miejsc. Naprawdę mocno się "wkręciłem" w Polskę. Zresztą, kolejnym dowodem na to jest fakt, że wciąż się uczę polskiego języka - dodał japoński gracz.
Ryoya Morishita bronił barw Legii Warszawa w latach 2024-25. W tym czasie rozegrał 78 meczów, zdobył w nich 15 bramek i dołożył 15 asyst.
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczDzisiaj · 09:53
Źródło: Goal.pl

Przeczytaj również