Zaskakujące zachowanie Bellinghama. Tak dręczył Kane'a [WIDEO]

Przed rewanżowym spotkaniem Bayernu z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów sprawa awansu pozostaje otwarta. W pierwszym meczu padł bowiem remis 2:2, o czym pisaliśmy TUTAJ.

W drugiej połowie "Die Roten" wyszli na prowadzenie po tym, jak Harry Kane wykorzystał rzut karny. Piłkarze "Królewskich" starali się go jednak rozproszyć z całych sił. Prym wiódł Jude Bellingham.

Zawodnik "Los Blancos" poszedł do ustawiającego piłkę na jedenastym metrze napastnika i zaczął szeptać mu coś do ucha. Spotkało się to ze stanowczą reakcją Clementa Turpina.

Francuski arbiter natychmiast odciął Bellinghamowi drogę do snajpera oraz nakazał mu wycofać się poza pole karne. Nieczyste zagranie nie rozproszyło jednak Kane'a w żaden sposób.

- Nie wiem, co mówił. Zobaczyłem tylko, że coś mamrocze. Muszę go spytać, co faktycznie powiedział. W takim momencie jak ten po prostu się wyłączyłem - skomentował gracz Bayernu po meczu.

Rewanżowe starcie Bayernu z Realem Madryt odbędzie się 8 maja. Wcześniej "Die Roten" zagrają w ligowym starciu ze Stuttgartem, a na wicemistrzów Hiszpanii czeka starcie z Cadiz.