"Zasłużyliśmy na remis". Carlo Ancelotti zabrał głos po porażce Realu Madryt

Spotkanie ułożyło się fatalnie dla mistrzów Hiszpanii. Już na początku tego starcia samobójcze trafienie zanotował Nacho Fernandez.

W drugiej połowie Real był bliski doprowadzenia do remisu. Marco Asensio nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Ostatecznie to Mallorca zgarnęła trzy punkty.

- Przegrana boli, ale to był mecz, którego się spodziewaliśmy. Rywale szybko strzelili gola, później mieliśmy problemy, było dużo fauli, gry na czas. Ale graliśmy do końca, zasłużyliśmy na remis, mieliśmy rzut karny, stworzyliśmy też kilka okazji - podkreślił Carlo Ancelotti.

- Kiedy rywale są ustawieni głęboko, potrzebna jest większa ruchliwość. W ten sposób stworzyliśmy sobie sytuację, po której mieliśmy rzut karny. Próbowaliśmy, ale nie wyszło. Trudno gra się, kiedy rywal gra bardzo nisko - kontynuował Włoch.

Ancelotti został również zapytany o wybory personalne. W pierwszym składzie Realu zabrakło dziś doświadczonych pomocników w osobach Toniego Kroosa i Luki Modricia.

– Ceballos i Valverde od pierwszej minuty? Wystawiłem ich, bo byli w dobrej formie. Toni Kroos potrzebował więcej odpoczynku po ostatnim meczu, Luka też. Dlatego zdecydowałem się na rotacje - wyjaśnił Ancelotti.

Real Madryt znajduje się aktualnie na drugim miejscu w tabeli. Strata do liderującej Barcelony wynosi pięć punktów, przy czym Katalończycy dopiero o godzinie 21:00 rozegrają swój mecz w tej kolejce. Rywalem "Blaugrany" będzie Sevilla.