Zawodnik Realu Madryt "rozgrzeszył" rywala z FC Barcelony. Poszło o poważną kontuzję podczas El Clasico

Zawodnik Realu Madryt "rozgrzeszył" rywala z FC Barcelony. Poszło o poważną kontuzję podczas El Clasico
Pressinphoto/Pressfocus
Aurelien Tchouameni zabrał głos w sprawie kontuzji, której doznał podczas El Clasico. Zawodnik Realu Madryt podkreślił, że jego uraz nie jest wynikiem ataku Gaviego, którego zagraniczne media oskarżyły o wyłączenie rywala z gry.
W sobotnim El Clasico Real Madryt ostatecznie pokonał FC Barcelonę 2:1. Kluczową rolę odegrał Jude Bellingham, który zdobył dwie bramki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatniego spotkania z "Blaugraną" dobrze nie będzie wspominał Aurelien Tchouameni. Reprezentant Francji dograł mecz do samego końca, ale okupił to poważnym urazem.
Według najnowszych informacji defensywny pomocnik zmaga się z niepełnym złamaniem przewlekłym w lewej stopie. W związku z tym może pauzować nawet dwa miesiące, co opisywaliśmy TUTAJ.
Hiszpańskie i francuskie media szybko wskazały winnego zaistniałej sytuacji. W mediach społecznościowych krążyło wideo, które pokazuje moment ataku Gaviego na kończynę rywala. Nie brakowało opinii, że to właśnie ten faul wywołał kontuzję.
Teraz głos w sprawie zabrał sam Tchouameni. 23-latek podkreślił, że zawodnik FC Barcelony nie ma nic wspólnego z jego obecnymi problemami.
- To nie wina Gaviego. Pod koniec pierwszej połowy doznałem kontuzji - napisał na Twitterze.
W tym sezonie Francuz wystąpił w 14 meczach Realu Madryt i strzelił jednego gola. Portal "Transfermarkt" wycenia go na 90 milionów euro.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk30 Oct 2023 · 12:27
Źródło: Twitter

Przeczytaj również