Trafił do Barcelony i już strzela gole. "Zostanę tu na wiele lat"

FC Barcelona wciąż zmaga się z kłopotami finansowymi, co sprawia, że nie może sobie pozwolić na transferowe szaleństwo. Podczas trwającego okienka klub pozyskał zaledwie trzech zawodników.

Do stolicy Katalonii trafili Joan Garcia, Marcus Rashford oraz Roony Bardghji. Młody Szwed jest uznawany za przyszłość futbolu. Niemal cały poprzedni sezon stracił on z powodu poważnej kontuzji kolana.

Z racji tego, że FC Kopenhaga nie przedłużyła z nim kontraktu, mógł on zmienić otoczenie za niewielką opłatą. Jego usługami interesowali się giganci futbolu, lecz najbardziej konkretna była FC Barcelona.

Młodzieżowy reprezentant Szwecji trafił do Katalonii w połowie lipca. Na debiut nie musiał czekać długo, bo dostał szansę w meczu towarzyskim przeciwko Vissel Kobe. Co więcej, zdobył on nawet jedną z bramek. Po czasie okazało się, że gra dla Barcelony była jego marzeniem.

- Zawsze byłem fanem Barcelony, więc trenowałem z myślą o tym, że pewnego dnia będę mógł tu trafić. Starałem się grać w ten sam sposób, z tą samą filozofią, którą Barcelona zawsze wyznawała. Dlatego dla mnie to zupełnie naturalne, że jestem tutaj i gram z tym zespołem - przyznał.

- Styl gry Hansiego bardzo mi odpowiada. Szczerze mówiąc, czuję się tutaj jak w domu. Dobrze zaaklimatyzowałem się z kolegami z drużyny, czuję się tu niezwykle komfortowo. Mam nadzieję, że zostanę tu na wiele lat, a jeśli to możliwe, na całą karierę - podsumował Bardghji.

Na tę chwilę nie wiadomo, czy Bardghji zostanie włączony do pierwszego zespołu na stałe. Początkowo może grać w drugiej drużynie.