Zbigniew Boniek: Chciałbym sklonować Piotra Zielińskiego. Wtedy moglibyśmy myśleć o sukcesach kadry

Zieliński po ostatnich meczach kadry zbierał różne recenzje. Część ekspertów była rozczarowana jego wkładem w grę biało-czerwonych, inni chwalili jego występy. Do tej drugiej grupy należy prezes PZPN.

- Zieliński bez wątpienia był jednym z najlepszych piłkarzy w obydwu meczach - mówi Boniek w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".

Według niego Zieliński ma umiejętności, dzięki którym jest dla reprezentacji graczem wyjątkowym.

- W Austrii w pierwszej połowie był jedynym zawodnikiem grającym często w pionie, czyli ruchem z piłką bądź podaniami zdobywał teren. Do tego nie bał się dryblingu, stwarzał przewagę liczebną - tłumaczy Boniek.

- Z kolei o meczu z Łotwą mogę powiedzieć tyle - chciałbym mieć w tym spotkaniu w drugiej linii trzech Zielińskich. Więcej, gdybyśmy mieli możliwość Piotrka sklonować i wystawić trzech Zielińskich w drugiej linii, moglibyśmy myśleć o wielkich wynikach reprezentacji Polski - uważa prezes PZPN.