"Żenujący mecz". Hiszpanie bezwzględni dla Szczęsnego. Co za noty
Hiszpańskie media nie zostawiły suchej nitki na Wojciechu Szczęsnym. Były reprezentant Polski jest krytykowany przez największe katalońskie dzienniki za swój występ przeciwko Clubowi Brugge.
FC Barcelona cudem uniknęła sensacyjnej porażki z Clubem Brugge. Finalnie "Blaugrana" wywalczyła tylko remis 3:3 (1:2). Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Jednym z głównych winowajców, przynajmniej zdaniem hiszpańskich mediów, był Wojciech Szczęsny. Golkiper nie tylko wpuścił trzy gole, ale też nie pomógł swojej drużynie w innych sytuacjach. Był blisko przyczynienia się do porażki, ale został uratowany przez arbitra, który dopatrzył się faulu przy stracie piłki przez Polaka.
- Najbardziej żenujący z zawodników Barcelony. Miał dwie akcje sam na sam, ale wydaje się, że mógł zachować się znacznie lepiej. Przy tak ustawionej drużynie bramkarz powinien grać bardziej ofensywnie. W drugiej połowie wpuścił trzeciego gola, a na sam koniec omal nie popełnił wielkiego błędu - czytamy w Sporcie, gdzie "Szczena" dostał... "2". Nikogo nie oceniono gorzej.
- Dał się zaskoczyć przy wszystkich trzech golach. (...) Miał kilka niezłych interwencji, ale w końcówce był blisko straty, która mogła zakończyć się golem - podsumowało Mundo Deportivo.
Dzienniki te wzięły również na tapet grę Roberta Lewandowskiego. Napastnik wszedł w 58. minucie, zmienił Ferrana Torresa. Recenzentów nie zachwycił.
- Ledwo było widać, że absorbuje obrońców rywala. Zero strzałów i niewiele wkładu w grę - ocenił Sport. Tam "Lewy" otrzymał "4".
- Kilka razy udało mu się odwrócić uwagę przeciwników. Próbował uderzeń, jednak były niecelne - stwierdziło Mundo Deportivo.
Obecnie FC Barcelona zajmuje 11. miejsce w tabeli Ligi Mistrzów. Jej następnym rywalem w elicie będzie Chelsea. Mecz zaplanowano na 25 listopada.