Zespół Tytonia prowadził z Sevillą już 2:0, ale przegrał 2:3

Deportivo La Coruna z Przemysławem Tytoniem między słupkami przegrało u siebie z Sevilla FC 2:3 (2:1) w pierwszym sobotnim spotkaniu 12. kolejki hiszpańskiej Primera Division.
Na Estadio Riazor już w pierwszej minucie gry prowadzenie gospodarzom dał strzałem głową Holender Ryan Babel, który wykorzystał znakomite dośrodkowanie w pole karne Juanfrana.
Trzy minuty przed przerwą kapitalną akcją w polu karnym przyjezdnych błysnął Florin Andone. Napastnik reprezentacji Rumunii efektownie minął trzech rywali i skierował piłkę do siatki obok bezradnego Sergio Rico.
Dwie minuty później kontaktowego gola zdobył Steven N'Zonzi. Francuz przymierzył precyzyjnie w długi róg z narożnika pola karnego i zaskoczył Tytonia.
Po zmianie stron nie brakowało dogodnych okazji, ale kolejnych bramek kibice doczekali się dopiero w samej końcówce. Wówczas to polskiego bramkarza dwukrotnie z bliska pokonali Victor Vitolo i już w doliczonym czasie gry Argentyńczyk Gabriel Mercado.
Zespół z Galicji doznał szóstej porażki w sezonie i pozostał na szesnastym miejscu w tabeli. Drużyna z Andaluzji natomiast wygrała po raz siódmy w bieżących rozgrywkach i przesunęła się na trzecią pozycję.
* * * * * *
Deportivo La Coruna - Sevilla FC 2:3 (2:1)
Bramki: Babel 1, Andone 42 - N'Zonzi 44, Vitolo 87, Mercado 90+2.