Żewłakow o transferach Legii. "Przyszły tydzień będzie gorący"

Wokół Legii dzieje się bardzo dużo. Żewłakow podał, że stołeczny klub odrzucił ofertę z Romy w sprawie Jana Ziółkowskiego.

Osobną kwestią są transfery przychodzące. Jednym z piłkarzy, o których zaczęto mówić w kontekście Legii, jest Krystian Bielik. Żewłakow przyznał, że kontaktował się z byłym kadrowiczem.

- Rozmawiałem z Bielikiem. Dostaliśmy informację, że jest poza naszym zasięgiem finansowym. Nie ma tematu - powiedział Żewłakow w CANAL+ SPORT.

Do Legii wciąż jest przymierzany inny defensywny pomocnik, czyli Damian Szymański z AEK-u Ateny. Pojawiły się nawet głosy, że reprezentant Polski w najbliższych dniach może zostać piłkarzem stołecznego klubu.

- On chyba ciągle walczy o to, żeby jego sytuacja się rozwiązała. Dopóki nie będzie jasna, to tematu też nie będzie - przyznał Żewłakow.

- Ciężko mi powiedzieć o co chodzi AEK-owi. Z tego, co wiem, jawnie powiedzieli, że nie liczą na Szymańskiego. Jesteśmy przygotowani, mamy opcję zapasową. Myślę, że przyszły tydzień będzie gorącym czasem jeśli chodzi o transfery - dodał.

Żewłakow odniósł się też do tematu Kamila Jóźwiaka. Były reprezentant Polski jest obecnie bez klubu.

- To my dostawaliśmy zapytania w jego sprawie. Obecnie nie jest to zawodnik, którego widzimy w drużynie - uciął dyrektor Legii.