Żewłakow wprost o sytuacji Feio. Decyzja na dniach

Wciąż ważą się losy Goncalo Feio w roli trenera Legii. Umowa szkoleniowca obowiązuje tylko do 30 czerwca 2025 roku i nie wiadomo, czy zostanie przedłużona.

Ostatnio głos w sprawie zabrał Michał Żewłakow. Dyrektor sportowy podgrzał atmosferę swoimi wypowiedziami w Lidze+Extra. Czy to było zamierzone? Żewłakow stwierdził, że taki jest "jego wymarzony profil trenera", a nie ktoś konkretny.

- Jeśli chodzi o trenera Legii Warszawa, to musi być trener, który potrafi grać na trzech frontach. To przychodzi z doświadczeniem. Chcielibyśmy grać ofensywnie, być drużyną dominującą, aby akademia dawała szansę gry w pierwszej drużynie. Chcielibyśmy, aby trener był osobą, która w trudnym momencie potrafi powiedzieć coś adekwatnego, zwrócić uwagę na plusy swojej drużyny, ale też docenić przeciwnika. Chciałbym, aby był to człowiek, który w niektórych sytuacjach potrafi być dyplomatą. By zawsze był odbierany jako człowiek poważny - powiedział.

Teraz dyrektor sportowy Legii ponownie skomentował sytuację Portugalczyka i odniósł się do swoich głośnych słów. Oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła, ale jest kwestią czasu. Przyszłość Feio ma rozstrzygnąć się do końca bieżącego tygodnia.

- Chciałem powiedzieć wiele, bez dania konkretnej odpowiedzi. Mam już wyrobione swoje zdanie a propos Feio, bo mimo, że nie pracowałem w Legii, to o wielu sytuacjach wiedziałem. Z szatni płyną pozytywne wiadomości, ale potrzeba mu więcej dyplomacji. Wiemy, że trener ma deficyty w tym aspekcie i musi to poprawiać - stwierdził Żewłakow na spotkaniu z dziennikarzami.

Feio pracuje przy Łazienkowskiej od kwietnia 2024 roku. W 59 meczach odniósł 34 zwycięstwa, zremisował 11 i przegrał 14. Dotarł do ćwierćfinału Ligi Konferencji, wygrał Puchar Polski.