Żewłakow zabrał głos ws. Feio. Tego wymaga od trenera Legii. "Już wiem, co trzeba zrobić"

Goncalo Feio ma umowę, która obowiązuje jedynie do czerwca tego roku. W przyszłym tygodniu należy spodziewać się ostatecznej decyzji ws. jego przyszłości.

- Zaczynałem od remisu, dzisiaj jest porażka. To, co było w środku, na pewno cieszy, bo zdobyliśmy Puchar Polski. Są jednak takie rzeczy, które moim zdaniem drużyna Legii Warszawa powinna mieć na wyższym poziomie - przyznał dyrektor sportowy Legii, Michał Żewłakow.

- Dzisiaj wygrał zespół, który spełnił swoją misję. Patrząc na przestrzeni sezonu, kiedy walczysz o najwyższe cele, to trzeci mecz od końca nie musi być piękny, tylko wygrany. Lech przyjechał po to, aby wygrać i bez względu na to, czy to była lepsza drużyna, wracają z trzema punktami. To jest cała istota sprawy - podkreślił.

- Na początku tych pytań było bardzo dużo. Ten miesiąc dał materiał poglądowy. Pewne rzeczy spędzały mi sen z powiek, a dzisiaj już wiem, co trzeba zrobić, chociaż nie wiem jeszcze wszystkiego. Ale na pewno czuję się zdecydowanie pewniej. Przyszły tydzień będzie momentem, w którym będziemy dyskutować. Jeszcze nie wiem, czy będzie to informacja publiczna, ale chciałbym, aby najpierw to trener się o tym dowiedział - powiedział.

Z dalszej wypowiedzi Żewłakowa w programie Liga+ Extra można jednak wywnioskować, że Feio trudno będzie o nową umowę przy Łazienkowskiej. Działacz ma bowiem konkretne wymagania.

- Jeśli chodzi o trenera Legii Warszawa, to musi być trener, który potrafi grać na trzech frontach. To przychodzi z doświadczeniem. Chcielibyśmy grać ofensywnie, być drużyną dominującą, aby akademia dawała szansę gry w pierwszej drużynie. Chcielibyśmy, aby trener był osobą, która w trudnym momencie potrafi powiedzieć coś adekwatnego, zwrócić uwagę na plusy swojej drużyny, ale też docenić przeciwnika. Chciałbym, aby był to człowiek, który w niektórych sytuacjach potrafi być dyplomatą. By zawsze był odbierany jako człowiek poważny - zakończył.