Zieliński bez wahania o mistrzostwie Włoch. "Mamy wszystko"

Do pewnego momentu wszystko w niedzielę układało się po myśli podopiecznych Cristiana Chivu. Do przerwy mediolańczycy prowadzili 2:0 po bramkach Yanna Bissecka i Lautaro Martineza.

W drugiej połowie z lepszej strony pokazała się Genoa. Vitinha zdobył bramkę kontaktową. Inter dowiózł prowadzenie 2:1 do ostatniego gwizdka.

Po zwycięstwie Piotr Zieliński i spółka wskoczyli na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Obecnie mają o jeden punkt więcej od drugiego Milanu.

- W tym meczu popełniliśmy tylko jeden błąd i zapłaciliśmy za niego utratą bramki. Ale najważniejsze było zwycięstwo, bycie na szczycie tabeli to wspaniałe uczucie. Mamy wszystkie niezbędne atuty, aby zakończyć sezon na szczycie. Jestem pewny siebie, ale wiem też, że przed nami wiele meczów i trzeba jeszcze będzie się mocno postarać - powiedział Zieliński na antenie Sky Sports Italia.

Zieliński w tym sezonie wystąpił w 19 spotkaniach Interu, notując dwie bramki i dwie asysty. Jego umowa obowiązuje do połowy 2028 roku.

Mediolańczycy wrócą do gry w najbliższy piątek. Wtedy zagrają z Bologną w półfinale Superpucharu Włoch.