Zlatan Ibrahimović tonuje nastroje kibiców AC Milan. "Nadal niczego nie wygraliśmy. Musimy o tym pamiętać"

Przed jedenastą kolejką ligi włoskiej przewaga liderującego Milanu nad drugim Interem wynosiła pięć punktów. Eksperci zastanawiają się, czy drużyna Stefano Pioliego będzie w stanie walczyć o Scudetto.

Liderem zespołu jest Zlatan Ibrahimović. Choć Szwed skończył już 39 lat, to wciąż imponuje formą. W rozmowie z "BBC" napastnik apeluje jednak o zachowanie spokoju.

- Będę kontynuował karierę do momentu, w którym nie będę w stanie robić tych rzeczy, które robię obecnie. Muszę po prostu zachować dobrą formę fizyczną. Reszta rozwiąże się sama - powiedział "Ibra".

- Jesteśmy w niewiarygodnej formie. Radzimy sobie świetnie, robimy wszystko naprawdę dobrze. Ale nadal niczego nie wygraliśmy. Musimy o tym pamiętać - stwierdził.

- Gdy po raz pierwszy przyjechałem do Milanu, przybyłem do klubu walczącego o tytuł. Za drugim razem mogłem wynieść go na szczyt, gdzie jest jego miejsce - dodał.

- To inne wyzwanie, ale bardzo mi się to podoba. Wszyscy mówią, że jest zbyt trudne, prawie niemożliwe. Właśnie wtedy czuję, iż naprawdę żyję - zakończył.