Zmarnował dwa karne, ale i tak zachwycił. Włoskie media nie mają wątpliwości. "Prawdziwe światło Neapolu"

Dwie szanse na gola z rzutu karnego i dwie zmarnowane. Piotr Zieliński nie zdołał zaskoczyć bramkarza Rangersów Allana McGregora, mimo że sędzia dał mu okazję powtórzyć pierwszą, zepsutą "jedenastkę". Pomocnik Napoli rozegrał jednak dobry mecz, wygrany przez swój zespól 3:0. Generalnie doceniono go we włoskich mediach, choć noty, które zebrał, są mocno zróżnicowane.

- Świetny występ, mimo że nie strzelił dwóch rzutów karnych. Absolutnie pozytywny, wykonujący najbardziej niebezpieczne dla rywala akcje - napisano w "TuttoNapoli". Zieliński otrzymał od tego serwisu ocenę 7 w skali 1-10.

Podobnie Polaka ocenił portal "IlNapolista". Z kolei "TuttoMercatoWeb" wręczyło mu "szóstkę" i dodało: - Dobry mecz Polaka. Karne nie zmieniły losów spotkania.

"CalcioMercato" nazwało pomocnika "prawdziwym światłem Neapolu". "CalcioNapoli24" zauważyło zaś, że "błądzić jest rzeczą ludzką". Najostrzej "Ziela" potraktowano w "Eurosporcie".

- Ogólnie jego gra jest dobra, ale dwa niewykorzystane karne bolały. Można je pokazać dzieciom, by wiedziały, jak nie wykonywać "jedenastek" - czytamy. Zieliński dostał tam notę 4,5.

Postawę reprezentanta Polski docenił trener Luciano Spalletti. Nazwał go najlepszym piłkarzem na boisku. Więcej TUTAJ.