Znakomite wieści dla Jagiellonii! Eliminacje będą łatwiejsze

Faworytem pojedynku zdecydowanie była drużyna z Antwerpii, która skończyła sezon belgijskiej Jupiler Pro League na piątym miejscu w grupie mistrzowskiej. Charleroi z kolei zwyciężyło tak zwaną grupę Ligi Konferencji, jednak w fazie zasadniczej sezonu zajęło dopiero 10. miejsce w tabeli.

Pomimo tego, to właśnie niżej notowany zespół "Zebr" rozpoczął strzelanie w tym spotkaniu. W 61. minucie gry do siatki trafił Cheick Keita. Prawdziwe emocje miały miejsce jednak dopiero w samej końcówce spotkania.

W 86. minucie Royal Antwerp wyrównał za sprawą Mohameda Bayo. Gdy wydawało się, że zwycięzca pojedynku zostanie rozstrzygnięty dopiero po dogrywce, to w piątej minucie doliczonego czasu gry decydującego gola strzelił Parfait Guiagon. Iworyjski skrzydłowy przywrócił Charleroi na prowadzenie, tym samym dając swojemu zespołowi awans do europejskich pucharów.

Ten rezultat cieszy także polskich kibiców. Porażka Antwerpii oznacza, że do drużyn rozstawionych w ewentualnej fazie play-off Ligi Konferencji dołączyła Jagiellonia Białystok. Oznacza to, że drużyna Adriana Siemieńca zyskała rozstawienie w każdej fazie eliminacji.

Aby tak korzystna sytuacja "Jagi" przed losowaniem się utrzymała, zwycięstwo w finale Pucharu Szwajcarii musi odnieść FC Basel. Klub z Bazylei zagra z trzecioligowym Biel.