Nie do wiary, że on dalej nie ma klubu. Problemy byłej gwiazdy mundialu

W 2020 roku Hakim Ziyech przechodził z Ajaksu Amsterdam do Chelsea za 40 milionów euro. Zaledwie rok później wygrał z "The Blues" Ligę Mistrzów. Od tego momentu jego kariera potoczyła się w naprawdę nieciekawym kierunku.

Po trzech latach spędzonych w londyńskim klubie pomocnik udał się na wypożyczenie do Galatasaray, w międzyczasie dochodząc do półfinału MŚ 2022 z reprezentacją Maroka. W 2024 roku turecki gigant podpisał z piłkarzem kontrakt, ale nie udało mu się zatrzymać go na długo. Zaledwie kilka miesięcy później Ziyech znów zmienił barwy, odchodząc do Al-Duhail.

Katarskich boisk 32-latek również nie zawojował. Jego przygoda tam skończyła się zaledwie po dziewięciu meczach, w których strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. Od lipca pozostaje bez pracodawcy.

Latem pojawiało się wiele pogłosek dotyczących potencjalnego transferu Marokańczyka. Przed Klubowymi Mistrzostwami Świata mówiono o Wydadzie Casablanca, zaś później wymieniano nazwy takich klubów jak Benfika, Elche czy CFR Cluj.

Ostatecznie wszystko skończyło się jedynie na spekulacjach. Od czterech miesięcy Ziyech pozostaje bez klubu i niewiele wskazuje na to, by jego status w najbliższym czasie się zmienił.