Piłka ręczna. Koniec złotych czasów VIVE Kielce! Główny sponsor wycofuje się z klubu, brakuje 2,5 miliona

Od przyjścia Bertusa Servaasa rozpoczęły się złote czasy VIVE Kielce. Drużyna całkowicie zdominowała rozgrywki na krajowym podwórku, raz po raz sięgając po mistrzostwo oraz Puchar Polski.

Holender, który od wielu lat mieszka w naszym kraju, został także prezesem całego klubu piłki ręcznej. W 2016 roku doprowadził drużynę do historycznego triumfu w Lidze Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że złote czasy ekipy z Kielc już się jednak skończyły.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Servaas poinformował, że jest zmuszony do wycofania się z dalszego sponsorowania zespołu. Powód? Obecna sytuacja gospodarcza w kraju i na świecie.

- Od 1 lipca moja firma nie jest w stanie sponsorować już K.S. VIVE. Powody są proste, epidemia. Muszę brać odpowiedzialność za wszystko. Mieliśmy zamknięte sklepy, wielu pracowników jest na wypowiedzeniach. Byliśmy przez 18 lat głównym sponsorem klubu. To była dla mnie czysta przyjemność budować go niemal od podstaw - powiedział.

Servaas zapowiedział, że nadal pozostanie na stanowisku prezesa zespołu, a jeśli sytuacja wróci do normy, będzie znów sponsorował drużynę w kolejnych sezonach. Na dzień dzisiejszy w kasie kieleckiej ekipy brakuje 2,5 miliona złotych. Biznesmen ma nadzieję, że część z tej dziury pokryją kibice, kupując karnety na kolejny sezon.

- Chodziły różne plotki, że zespół będzie przeniesiony do Warszawy, do Krakowa. Nic takiego nigdy nie będzie miało miejsca. Jesteśmy kieleckim klubem i muszę te plotki jasno zdementować. Chodząc po ulicach Warszawy miałem różne myśli. Ale ja tego zespołu nie zostawię. Musimy iść dalej - zakończył.