Francja mistrzem Europy! Spektakularne emocje w wielkim finale, triumf po dogrywce [WIDEO]

Obie drużyny wywalczyły awans do finału po emocjonujących spotkaniach. W poprzedniej rundzie Duńczycy pokonali Niemców 29:26, a Francja po szalonym meczu wygrała 34:30 ze Szwecją.

Początek decydującego starcia o złoto był niezwykle wyrównany. Hugo Descat otworzył wynik, wykorzystując rzut karny. Na to trafienie szybko odpowiedział Mathias Gidsel. Kolejną bramkę dorzucił też Mikkel Hansen. W międzyczasie świetnie w bramce spisywał się Emil Nielsen.

W pewnym momencie "Trójkolorowi" zostali osłabieni po dwóch karach dwuminutowych. Duńczycy nie wykorzystali jednak przewagi i pozwolili, aby Dylan Nahi trafił do siatki.

Po trafieniu Descata Francuzi prowadzili 6:4. Wtedy nastąpiła jednak seria bramek rywali. W akcjach ofensywnych błyszczeli Gidsel i Niclas Kirkeloekke. W końcu Yanis Lenne doprowadził do remisu.

W końcówce pierwszej połowy Ludovic Fabregas i Elohim Prandi wykazali się skutecznością. Hansen wykorzystał jednak rzut karny i do przerwy utrzymał się wynik 14:14.

Hansen rozpoczął drugą połowę po pewnym wykorzystaniu rzutu karnego. Gidsel podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Duńczycy przez pewien czas dbali o utrzymanie przewagi.

W końcu Francuzi znaleźli sposób na duńską defensywę. W 55. minucie Prandi doprowadził do wyniku 24:24. Po chwili Kentin Mahe wyprowadził "Les Bleus" na prowadzenie. W decydującym momencie przebudził się Hansen, rzucając dwie bramki z rzędu.

Przy prowadzeniu 27:26 Dania straciła piłkę po grze pasywnej. Na pół minuty przed końcem podstawowego czasu Fabregas doprowadził do remisu. Następnie Hansen nie wykorzystał rzutu wolnego i doszło do dogrywki.

W czasie dodatkowym najpierw trafił Kirkeloekke, na co odpowiedział Remili. Po pierwszych pięciu minutach dogrywki nadal był remis.

Po zmianie stron Dika Mem został bohaterem "Trójkolorowych", rzucając dwa gole. Hansen odpowiedział trafieniem z karnego. Prandi pogrzebał jednak marzenia Danii pięknym rzutem z dystansu.