Industria wyraźnie przegrała. Słaby start w Lidze Mistrzów

Przed czwartkowym meczem Industria rozegrała dwa spotkania w elicie. Najpierw wygrała z Kolstad (38:27), ale później dość zaskakująco przegrała ze Sportingiem (37:41).

Do starcia z Fuechse Berlin, mającego na koncie dwa triumfy, nie podchodziła w roli faworyta. Niestety - różnicę klas było wyraźnie widać w pierwszej połowie.

Niemcy triumfowali w niej aż 22:15. W pewnym momencie mieli aż dziesięć bramek przewagi, ale kielczanie zdołali nieznacznie zmniejszyć stratę.

W drugiej połowie ruszyli do natarcia, mecz był znacznie równiejszy, ale wynikało to też ze znacznie mniej wysiłkowej postawy Fuechse. Berlińczycy skupili się na kontroli komfortowego wyniku. Ich zwycięstwo nawet przez moment nie było zagrożone. Świetnie prezentował się przede wszystkim Gidsel - Duńczyk rzucił aż 13 bramek.

Ostatecznie Industria przegrała wyraźnie - 32:37. Tym samym plasuje się na szóstej pozycji w Grupie A. Bezpośredni awans do 1/4 finału wywalczą dwie najlepsze ekipy, cztery kolejne powalczą w 1/8, a dwie ostatnie odpadną.

Następnym rywalem kielczan będzie Veszprem. Starcie z Węgrami zaplanowano na 9 października.