Miazga. Mistrz Polski ograł giganta w Lidze Mistrzów

Płocki zespół od lat nie potrafił znaleźć sposobu na giganta z Francji - aż do tego roku. 13 lutego 2025 r. Orlen Wisła wygrała w Paryżu 31:28, a 15 października u siebie triumfowała 35:32.

Teraz udało jej się zaliczyć efektownego hat-tricka, choć wynik był na żyletki - z jednym punktem przewagi i walką PSG do ostatnich sekund.

Pierwsza połowa nie wskazywała, że będzie tak "ciasno". Mistrzowie Polski zdobyli pierwszy punkt w meczu i do przerwy nie przegrywali ani przez chwilę. Zeszli na nią z zapasem czterech "oczek" (18:14).

W drugiej części gry paryska ekipa wzięła się do roboty. Zrobiło się 20:21, po czym Wisła znów włączyła szósty bieg i odskoczyła na cztery punkty (29:25).

Końcówka należała do gospodarzy. Po trzech punktach z rzędu zmniejszyli przewagę do jednego punktu, jednak kluczowy był 30. punkt Wisły w tym meczu. Finalnie skończyło się 30:29 dla mistrzów Polski.

Była to szósta wygrana Wisły w tym sezonie Ligi Mistrzów. W tabeli grupy A zajmuje ona trzecie miejsce, za Magdeburgiem i Barceloną, z którymi kolejno raz i dwukrotnie przegrywała.