Twitter rozgrzany do czerwoności po finale Ligi Mistrzów! "Sport jest okrutny. Sport jest piękny"

W Kilonii obie drużyny stworzyły bardzo emocjonujące widowisko. Walka o zwycięstwo toczyła się do ostatnich sekund regulaminowego czasu gry. Tuż przed syreną do remisu i dogrywki doprowadził Karalek.

Dodatkowe 10 minut gry także nie przyniosło rozstrzygnięcia. Po kolejnych 10 minutach nadal był remis. O wszystkim zdecydowały dopiero rzuty karne, w których minimalnie lepsza była "Blaugrana".

Dziennikarze nie mają wątpliwości, że kielczanie mimo porażki mają powody do dumy. Nie byli bowiem gorsi od słynnej FC Barcelony, która obroniła zdobyty przed rokiem tytuł.