Piłkarz Chelsea zaoferował swoje usługi FC Barcelonie. Reakcja "Dumy Katalonii" była jednoznaczna

Sztab szkoleniowy FC Barcelony stoi przed trudnym zadaniem. Trenerzy oraz włodarze muszą przygotować zespół na odejście Sergio Busquetsa.

Wszystko wskazuje bowiem na to, że trwający sezon jest ostatnim, który 34-letni pomocnik spędzi w barwach "Dumy Katalonii". Wobec tego media regularnie spekulują o możliwych następcach Hiszpana.

W ostatnich dniach na giełdę nazwisk trafił Jorginho. Teraz okazuje się, że doniesienia brytyjskiej prasy miały swoje podstawy.

Dziennikarz Luis Rojo ("MARCA") zdradza, że Włoch w istocie zaoferował swoje usługi FC Barcelonie. Klub zareagował jednak bardzo jednoznacznie - podziękował zawodnikowi Chelsea, jednocześnie wykluczając możliwość ściągnięcia go w najbliższym czasie.

Taka postawa Jorginho jest podyktowana jego sytuacją w londyńskim klubie. Pomocnik nie cieszy się zaufaniem ze strony trenerów i jest powoli odsuwany od pierwszego składu.

30-latek wystąpił w ośmiu meczach tego sezonu, lecz nie zebrał dobrych recenzji. Prawdopodobieństwo rychłego odejścia Włocha zwiększa też fakt, że jego bieżąca umowa jest ważna do 30 czerwca 2023 roku i obecnie nic nie wskazuje na to, aby miała zostać przedłużona.