Piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała: Doceniamy remis z Jagiellonią

Podbeskidzie doskonale rozpoczęło spotkanie - do przerwy prowadziło 2:0. Drugiego gola dla beniaminka strzelił właśnie Rzuchowski.

Goście nie potrafili jednak utrzymać prowadzenia do końca gry. Oba gole stracili na początku drugiej połowy.

- Możemy być źli, że straciliśmy dwie bramki i trzy punkty, ale uważam jednak, że z przebiegu meczu to zyskaliśmy jeden punkt. Jagiellonia dzisiaj była bardzo mocna. Wiadomo, że zawsze pozostaje niedosyt, bo nadrzędnym celem jest zwycięstwo, ale to jest trudny teren, więc doceniamy jeden punkt - stwierdził Rzuchowski.

- Potrzeba nam trochę pracy, chcemy iść do przodu. Można powiedzieć, że płacimy frycowe w tej lidze i widocznie tak musi być. Musimy jednak zacząć punktować, bo jesteśmy zespołem, który chce coś więcej niż tylko utrzymanie. Jeśli chodzi o moją bramkę - mimo, że nie jestem może zbyt wysoki to zawsze dobrze się czułem w polu karnym i cieszę się z tego gola, szkoda tylko, że nie dało to trzech punktów - dodał piłkarz Podbeskidzia.

Następnym rywalem beniaminka Ekstraklasy będzie Raków Częstochowa. Mecz odbędzie się 18 września.