Pini Zahavi chciał znów pomóc FC Barcelonie. Miał pośredniczyć przy jeszcze jednym wielkim transferze

Pini Zahavi chciał znów pomóc FC Barcelonie. Miał pośredniczyć przy jeszcze jednym wielkim transferze
Piotr Kucza/400mm.pl
Relacje Joana Laporty z Pinim Zahavim były kluczem do sprowadzenia Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Teraz prezes "Blaugrany" raz jeszcze poprosił o pomoc słynnego agenta. O szczegółach informuje Samuel Marsden z "ESPN".
Wicemistrzowie Hiszpanii walczą z czasem, aby zarejestrować nowych zawodników przed pierwszą kolejką La Liga. Mecz z Rayo Vallecano zaplanowano bowiem już na sobotni wieczór.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na razie żaden z nowych nabytków "Barcy" nie ma jeszcze uprawnień do gry w tym spotkaniu. Wkrótce ma się to jednak zmienić. Aktywowano czwartą dźwignię finansową i obniżono wynagrodzenie Gerarda Pique.
Wszystko wskazuje na to, że w sobotę oficjalny debiut w nowych barwach zaliczy Robert Lewandowski. Rejestracja Polaka jest dla klubu priorytetem. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Nie jest też tajemnicą, że FC Barcelona bardzo liczy na sprzedaż Frenkiego de Jonga. Holendra chętnie widziałyby u siebie przede wszystkim Chelsea oraz Manchester United.
Sam piłkarz na razie nie chce zgodzić się na transfer. Okazuje się, że Joan Laporta próbował włączyć w całą transakcję Piniego Zahaviego. Izraelczyk miał pomóc w jej finalizacji.
Jak donosi Samuel Marsden, dziennikarz "ESPN", na ten pomysł bardzo źle zareagowali jednak agenci De Jonga. Nie chcą oni, aby w transferze uczestniczyli dodatkowi pośrednicy, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Sam piłkarz jest natomiast nieugięty i nie zamierza odchodzić z Barcelony.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Aug 2022 · 16:30
Źródło: Samuel Marsden

Przeczytaj również