Piotr Stokowiec o sytuacji Lechii Gdańsk: Wyjechaliśmy z leśnych dróg

Beniaminek sprawił Lechii trochę problemów. Stal prowadziła nawet 2:1, ale nie potrafiła dowieźć korzystnego dla siebie wyniku choćby do przerwy.

- Oddaliśmy 30 strzałów na bramkę Stali, w tym 10 było celnych, wymieniliśmy prawie 500 podań. To był dobry mecz w naszym wykonaniu, stworzyliśmy wiele sytuacji - ocenił Stokowiec.

Lechia potrzebowała zwycięstwa, bo sezon zaczęła słabo. W trzech poprzednich meczach zdobyła tylko trzy punkty.

- Wiele rzeczy jest do poprawy, ale potrzebowaliśmy tej wygranej, ostatnio wpadliśmy w dół wynikowy. To jest dopiero początek, wygrana cieszy, ale jeszcze nie wjechaliśmy na tą główną drogę, na razie wyjechaliśmy z leśnych dróg. Z czasem nasza drużyna będzie wyglądała lepiej. Stal pokazała się jako drużyna poukładana, wykorzystała nasze gapiostwo przy stałych fragmentach gry, to jest absolutnie do poprawy - przyznał Stokowiec.

Następnym rywalem Lechii będzie kolejny beniaminek - Podbeskidzie. Mecz odbędzie się w sobotę o 17:30.