Pique nie będzie jedyny. Trzy kolejne gwiazdy obniżą swoje pensje w FC Barcelonie

Pique jest ostatnio na ustach wszystkich sympatyków klubu z Katalonii. 34-latek kilka dni temu oficjalnie przystał na redukcję pensji. W efekcie Barcelona mogła zgłosić do gry m.in. Memphisa Depaya i Erica Garcię.

Wczoraj Pique swoją wartość udowodnił także na boisku. To on otworzył wynik meczu z Realem Sociedad, głową posyłając piłkę do siatki. Po trafieniu Hiszpan ucałował herb klubu. Na Camp Nou spotkał się oczywiście z wielkim entuzjazmem fanów. Na to samo nie mogli liczyć jednak wszyscy piłkarze.

Wielu sympatyków “Dumy Katalonii” podczas spotkania dość chłodno potraktowało choćby Jordiego Albę, ponieważ ten rzekomo nie zgodził się na obniżenie swojego wynagrodzenia. Do tematu odniósł się po meczu sam Pique.

- Chcę podkreślić, że kontaktowaliśmy się z innymi kapitanami w sprawie cięć płac i wiem, że wkrótce podejmą ten sam krok, to tylko kwestia czasu - powiedział Hiszpan w rozmowie z “Moviestar”.

Inni kapitanowie Barcelony to Jordi Alba, Sergio Busquets i Sergi Roberto.

- Musiałem być pierwszym, który zrobił to szybko, z powodu problemu z rejestracją. Ale to jest rodzina, wszyscy jesteśmy razem, wszyscy kapitanowie mieli zamiar od pierwszej chwili dostosować się do potrzeb klubu i to decyzja, którą podjęliśmy i jesteśmy z niej dumni - wytłumaczył Pique.

Barcelona zmagania w nowym sezonie La Liga rozpoczęła od zwycięstwa z Realem Sociedad (4:2). Bramki dla zespołu prowadzonego przez Ronalda Koemana zdobywali Pique, Martin Braithwaite (2) i Roberto.