Tak grają Szwedzi. Oto ich słabe i mocne strony. Szansa dla Piotra Zielińskiego. "On już to robił"

Tak grają Szwedzi. Oto ich słabe i mocne strony. Szansa dla Piotra Zielińskiego. "On już to robił"
wlasne
Jak gra kadra Szwecji? Na co Polacy powinni zwrócić uwagę? Czym mogą ją zaskoczyć? Gdzie szukać słabych, ale też mocnych stron wtorkowego rywala “Biało-czerwonych”?
Harmonia między tradycją a nowoczesnością - tak w skrócie można określić pierwsze skojarzenia dotyczące reprezentacji Szwecji. W zespole Janne Anderssona znajdziemy wielu zawodników klasy międzynarodowej, którzy są jednak podatni na chwile słabości. Analiza taktyczna ich ostatniego meczu z Czechami, wygranego 1:0 po dogrywce, przybliża nam charakterystykę gry drużyny, z którą we wtorek Polska zagra o awans na mundial.
Dalsza część tekstu pod wideo
szwecja taktyka 1
wlasne
Szwedzi od lat korzystają z systemu 4-4-2, który świetnie nadaje się do różnorodnej obrony i szybkich ataków. Właśnie temu w dużej mierze “Niebiesko-żółtych” zawdzięczają awans do fazy pucharowej na MŚ 2018 oraz EURO 2020.
szwecja taktyka 2
własne
Piłkarze ze Skandynawii nie porzucają swojego ustawienia, nawet jeśli przeciwnicy budują akcje ofensywne z udziałem trójki obrońców. Wówczas dwóch szwedzkich napastników doskakuje do konkretnego rywala i kieruje go do boku boiska. Tam linia końcowa stanowi dodatkowego i niezawodnego obrońcę.
szwecja taktyka 3
wlasne
Gdy w miniony czwartek Czesi z premedytacją rozciągali blok obronny Szwedów i ich skrajni zawodnicy (boczny pomocnik i boczny obrońca) opuszczali swoje strefy, pozostali partnerzy korygowali własne ustawienie. Bardzo szybko schodzili w pobliże piłki i podtrzymywali bliskie odległości względem siebie oraz rywali, nierzadko znajdując się pod kątem ostrym.
szwecja taktyka 4
wlasne
Bazowo jednak dominują wśród nich kształty prostokątów, typowe dla 4-4-2. Podział ról jest w nich jasny i można szybko odnieść się do pozycji kolegi obok. Dzięki temu piłkarze Anderssona imponują w tzw. transferze negatywnym, czyli przejściu do defensywy po stracie piłki. Czynią to w kilka sekund i grupują się na przestrzeni od 15 do 20 metrów, przez co rywalom z trudem przychodzi zagrywanie podań prostopadłych pomiędzy Szwedów.
szwecja taktyka 5
wlasne
Formacje złożone z czterech graczy są natomiast wąskie, dlatego często potrzebna jest im pomoc graczy z linii wyżej. Na powyższym przykładzie trzech z czterech obrońców chroniło światło bramki i, by pokryć Czechów po boku, niezbędne było wsparcie wszystkich dwóch środkowych pomocników (Albin Ekdal i Kristoffer Olsson). Jeśli doda się do tego skrzydłowego schodzącego bardzo nisko (Victor Claesson), otrzyma się bardzo płaski blok defensywny, który pozostawia wolne miejsce na przedpolu szesnastki. Mija dobra chwila, zanim Szwedzi wyskoczą z linii obrony, co stanowi świetną okazję do np. strzału z dystansu. Wśród polskich pomocników w tej materii wyróżniają się Jakub Moder i Piotr Zieliński, który z podobnej strefy zdobył już gola na Stadionie Śląskim za kadencji Adama Nawałki. Zobaczycie to trafienie TUTAJ.
szwecja taktyka 6
wlasne
Kiedy Szwedzi przejmują posiadanie piłki i zaczynają budować ataki, dochodzi między nimi do rotacji. Obrońcy przesuwają się wszerz boiska - oprócz jednego z bocznych (zazwyczaj lewego), który podąża wyraźnie wyżej niż reszta. W efekcie cała formacja przybierała kształt nierównomierny (asymetryczny), a pomiędzy defensorów schodzi często Emil Forsberg. Gracz RB Lipsk zwykle pojawia się bliżej linii bocznej i skupia tam uwagę przeciwników, ścinając z piłką w kierunku środka boiska.
szwecja taktyka 7
wlasne
Lider reprezentacji Szwecji wyjściowo znajduje się zaś między formacjami rywali, a ustawienie całego zespołu tworzy układ 3-2-5, charakterystyczny dla ataków pozycyjnych z ostatnich lat. W takich warunkach już obrońcy mają zapewnionych kilka opcji podań do przodu, dzięki którym mogą zostawić w tyle nawet połowę przeciwników.
szwecja taktyka 7
wlasne
Świetnie spisuje się w tej roli stoper Manchesteru United, Victor Lindelöf, który nie stroni również od bezpośrednich środków, czyli długich podań. Ma do kogo zagrywać - funkcję środkowego napastnika w zespole Anderssona pełnią Alexander Isak oraz Zlatan Ibrahimović, potrafiący skutecznie zastawić się i wygrać pozycję z obrońcą. W ten sposób Szwedzi mogą sprawnie przenieść swój atak pod pole karne rywali, lecz ma to też swoje wady.
Wykorzystywanie typowo skandynawskich, dalekich zagrań powoduje, że zawodnicy z linii niżej nie zdążają zająć odpowiednio bliskich pozycji, by przyjąć np. podanie zwrotne. Biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że w systemie szwedzkim występuje zaledwie dwóch środkowych pomocników, przepis na kontratak dla rywali tworzy się automatycznie. Ekdal i Olsson wielokrotnie występują w niedowadze liczebnej w strefie środkowej, gdzie z kolei Polacy mogą ich przewyższyć - nie tylko liczbą piłkarzy, ale też profilem graczy. W meczu towarzyskim ze Szkocją podopieczni Czesława Michniewicza zagrali z aż czterema zawodnikami w środku pola, a członkiem kwartetu był m.in. Jakub Moder (analizę tego spotkania znajdziecie TUTAJ). Pomocnik Brighton odznacza się charakterystycznym biegiem z piłką, w trakcie którego zyskuje na dynamice z każdym kolejnym metrem, co niewątpliwie byłoby atutem w szybkich atakach z okolic koła środkowego.
szwecja taktyka 8
własne
Wyczucie odpowiedniego momentu wyjścia ze strefy obronnej okazuje się bardzo istotne w meczach przeciwko Szwecji. Na screenie z 55. minuty półfinału barażów aż ośmiu Czechów znajdowało się pod piłką, kiedy Alexander Isak schodził do środka i oddawał strzał, co nie przeszkodziło im napędzić kontrataku chwilę później. Bliskie wsparcie Isakowi okazali, rzecz jasna, Ekdal i Olsson, dlatego za swoimi plecami pozostawili wiele wolnego miejsca. Antonin Barak zdążył zejść po futbolówkę, przyjąć ją, obrócić się w kierunku bramki Robina Olsena, a i tak był szybszy od Szwedów. Ci zmuszeni byli faulować Czecha…
szwecja taktyka 8
własne
…a przepisy przekraczali najczęściej właśnie w strefie środkowej. Zarówno Olsson, jak i Ekdal zarobili w tym meczu po żółtej kartce, powstrzymując rywali, którzy rozpędzali się w kontrze.
szwecja taktyka 9
własne
Sytuację opanował dopiero w dogrywce Jesper Karlstroem. Piłkarz Lecha Poznań zmienił Kristoffera Olssona i wykazał się bardzo dobrym przewidywaniem wydarzeń boiskowych. Kiedy zawodnicy przednich formacji Szwedów (Dejan Kulusevski) wchodzili w pojedynki z obrońcami, Karlstroem wędrował w stronę przeciwną, wiedząc, którym sektorem Czesi mogą przejść do szybkiego ataku. W rezultacie reprezentanci naszych południowych sąsiadów nie oddali po 90. minucie ani jednego strzału z pola karnego, a sam gracz ”Kolejorza” położył ponadto fundament pod decydującego o awansie gola.

Przeczytaj również