Kolejny triumf Roberta Lewandowskiego. Wyprzedził gwiazdy z największych lig

Kolejny triumf Roberta Lewandowskiego. Wyprzedził gwiazdy z największych lig
Nikku / PressFocus
Robert Lewandowski w zakończonym sezonie klubowym nie miał sobie równych pod wieloma względami. Pobił nie tylko historyczny rekord Gerda Muellera, ale sięgnął też chociażby po pierwszego w karierze Złotego Buta. Co więcej? Kosmiczny bilans bramkowy, wzbogacony o kilka asyst, dał mu zwycięstwo w nieformalnej klasyfikacji kanadyjskiej lig TOP5. Z całkiem sporą przewagą.
Tytułem wstępu przypominamy, że punkty do “kanadyjki” zawodnicy zbierają dzięki bramkom i asystom zanotowanym wyłącznie w rozgrywkach ligowych. Wśród dziesięciu piłkarzy z czołowych lig Europy, którzy znaleźli się na czele zestawienia, jest trzech przedstawicieli Bundesligi, po dwóch graczy z Serie A, Ligue 1 i La Liga oraz rodzynek z Premier League. W przypadku, gdy kilku piłkarzy notowało taki sam wynik, wyżej klasyfikowaliśmy tego, który rozegrał mniej minut.
Dalsza część tekstu pod wideo

10. Memphis Depay (Olympique Lyon) - 32 punkty (20 goli, 12 asyst)

Gwiazdor Olympique Lyon osiągnął w tym sezonie próg double-double (przynajmniej 10 goli i 10 asyst). W całej stawce Ligue 1 więcej bramek od Depaya zdobył jedynie Kylian Mbappe. Licząc zaś same asysty - Holender był już najlepszy w lidze. Chociaż dwóch innych piłkarzy także uzbierało 32 punkty, to Memphisa klasyfikujemy najniżej, bo rozegrał spośród nich najwięcej minut.

9. Karim Benzema (Real Madryt) - 32 punkty (23 gole, 9 asyst)

“Sąsiad” Depaya z naszego zestawienia to Karim Benzema. Cały Real Madryt w zakończonym sezonie ligowym zdobył 67 bramek. Niemal przy połowie z nich palce maczał właśnie francuski napastnik, często niemal w pojedynkę ciągnąc “Królewskich” do góry. Więcej goli na arenie La Liga zdobył strzelił jedynie Leo Messi. Wśród asystentów Benzema był piąty, ex aequo z kilkoma innymi graczami. Zbierając to wszystko do kupy - rozegrał naprawdę kapitalny sezon.

8. Cristiano Ronaldo (Juventus) - 32 punkty (29 goli i 3 asysty)

Portugalski gwiazdor został oczywiście najlepszym strzelcem sezonu w Serie A, wyprzedzając o pięć trafień Romelu Lukaku. Co więcej, wylądował także na trzecim miejscu w walce o Złotego Buta. Tam wyprzedzili go jedynie Robert Lewandowski i Leo Messi. Pod względem asyst było dużo skromniej, ale i na tym polu Portugalczyk dołożył trzy oczka, co daje mu ostatecznie ósme miejsce w zestawieniu. Rozegrał bowiem mniej minut niż Benzema i Depay.

7. Andre Silva (Eintracht) - 33 punkty (28 goli i 5 asyst)

Kto by się spodziewał, że Silva będzie w stanie wykręcić tak fenomenalne liczby grając dla Eintrachtu Frankfurt. On był jednak niemal przez cały czas jak w transie, strzelając gole niezwykle regularnie. Wśród najlepszych strzelców Bundesligi wyżej od niego znalazł się wyłącznie Robert Lewandowski. Portugalczyk o jedno oczko wyprzedził natomiast inną gwiazdę - Erlinga Haalanda. Pięć razy asystował też przy trafieniach kolegów. Klasa.

6. Erling Haaland (Borussia Dortmund) - 33 punkty (27 goli i 6 asyst)

Haaland zdobył jedną bramkę mniej, ale zanotował za to oczko więcej w rankingu decydujących podań. W klasyfikacji kanadyjskiej jest więc remis. Norwega plasujemy jednak wyżej, bo rozegrał prawie 400 minut mniej. Gwiazdor BVB też może mówić o kapitalnym sezonie. Błyszczał nie tylko w Bundeslidze, ale także - a może przede wszystkim - w Lidze Mistrzów. Tam niemal na pewno z 10 trafieniami zostanie najlepszym strzelcem rozgrywek.

5. Kylian Mbappe (PSG) - 34 punkty (27 goli i 7 asyst)

Drugie miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników Champions League (8 bramek) zajmie najprawdopodobniej kolejny z kandydatów do przejęcia futbolowej sceny. A jak Mbappe radził sobie na boiskach Ligue 1? Chociaż jego PSG sensacyjnie nie zdobyło tytułu mistrzowskiego, on robił, co mógł. Został bezsprzecznie najlepszym strzelcem w całej stawce, wyprzedzając drugiego Depaya o siedem trafień. Dołożył do tego siedem asyst. Pod tym względem w jego zespole lepszy był tylko Angel Di Maria.

4. Romelu Lukaku (Inter) - 35 punktów (24 gole i 11 asyst)

Belgijski napastnik poprowadził Inter do wyczekanego mistrzostwa Włoch. Chociaż nie zgarnął korony króla strzelców Serie A, bo ta powędrowała w ręce Cristiano Ronaldo, nie może narzekać na worek z bramkami. Sam zdobył ich aż 24, co daje mu drugie miejsce w ligowej stawce. Równie imponujący jest jednak jego zbiór asyst. Nie każdy napastnik ma bowiem taką umiejętność obsłużenia kolegów ostatnim podaniem.

3. Harry Kane (Tottenham) - 37 punktów (23 gole i 14 asyst)

A skoro mowa już o napastnikach uniwersalnych, to na najniższym stopniu podium mamy kolejny taki przykład. Na początku sezonu Kane skupił się głównie na asystowaniu. Później sam przeszedł do rzeczy i zaczął strzelać na potęgę. W efekcie wziął bezpośredni udział przy 37 z 68 goli “Kogutów” na boiskach Premier League. Został jednocześnie najlepszym strzelcem i najlepszym asystentem w angielskiej elicie. Nic dziwnego, że chce odejść z przeciętnego Tottenhamu w poszukiwaniu nowych wyzwań.

2. Leo Messi (FC Barcelona) - 39 punktów (30 goli i 9 asyst)

Lata lecą, a Messi dalej jest genialny. Gdyby nie Robert Lewandowski, to właśnie Argentyńczyk sięgnąłby w tym sezonie po Złotego Buta. Chociaż “La Pulga” często niemal w pojedynkę musiał ciągnąć grę Barcelony, mając do pomocy wątpliwej jakości kompanów, radził sobie znakomicie. Rozgrywki zakończył z bilansem 30 goli i 9 asyst. Niestety dla niego - w parze z jego statystykami nie poszły wyniki zespołu, który wyłożył się na ostatniej prostej i zajął tylko trzecie miejsce w La Liga.

1. Robert Lewandowski (Bayern) - 48 punktów (41 goli i 7 asyst)

41 goli. Mimo rozegrania zaledwie 29 spotkań. Mimo kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry prawie w decydującym momencie. Polak pokazał, że niemożliwe dla niego nie istnieje. Wrócił po urazie i rzutem na taśmę zdołał pobić legendarny rekord Gerda Muellera. Złoty But pierwszy raz w karierze powędrował do niego. Nawet samym dorobkiem bramkowym “Lewy” wygrałby klasyfikację kanadyjską w ligach TOP5. Ale dołożył do tego też siedem asyst, dzięki czemu Messi jego plecy może oglądać z trochę większej odległości.
***
Dane liczbowe: Whoscored.com

Przeczytaj również