Nowy król Serie A. Wyrównał wyczyny Ronaldo i Batistuty, jest jednym z najlepszych na świecie

Nowy król Serie A. Wyrównał wyczyny Ronaldo i Batistuty, jest jednym z najlepszych na świecie
Fabrizio Carabelli/IPA Sport / ipa-agency.net / pressfocus
Mateusz - Jankowski
Mateusz Jankowski13 Mar · 08:30
Kolekcjonuje trafienia, pędzi po koronę króla strzelców, prowadzi zespół ku mistrzostwu. Lautaro Martinez od tego sezonu jest kapitanem i bezdyskusyjnym liderem Interu. “El Toro” wyrósł na jednego z najlepszych napastników świata.
Bieżący sezon na Półwyspie Apenińskim upływa pod znakiem absolutnej dominacji Interu. Dziś już nie warto zastanawiać się, kto sięgnie po Scudetto, ale w której konkretnie kolejce “Nerazzurri” przypieczętują tytuł. Nie może być inaczej, patrząc na jakość gry Simone Inzaghiego i jego podopiecznych. Yann Sommer to jeden z czołowych bramkarzy w Europie, Federico Dimarco szaleje na skrzydle, Hakan Calhanoglu obwołuje się najlepszym rozgrywającym świata, a Alessandro Bastoni czy Nicolo Barella to klasa sama w sobie. Sukcesy mediolańczyków nie byłyby jednak możliwe bez topowego egzekutora. Ekipa z Stadio Giuseppe Meazza ma to szczęście, posiadając napastnika, który niemal wszystko, czego dotknie, zamienia w bramki. Lautaro Martinez od dawna pozostaje definicją skuteczności, jakości i precyzji. Kapitan okrętu pod czarno-niebieską banderą jest postrachem rywali, których odsyła na mieliznę.
Dalsza część tekstu pod wideo

Gdzie oglądać Ligę Mistrzów?

W Polsce transmisje Ligi Mistrzów UEFA są dostępne w telewizji i online. Obecny sezon jest kolejnym, w którym prawo do emisji meczów ma Grupa Polsat Plus - można je oglądać w kanałach Polsat Sport Premium w Polsat Box i w streamingu w Polsat Box Go. Mecze realizowane są z profesjonalnym komentarzem i oprawą wizualną najwyższej jakości, z wykorzystaniem technologii - VIZRT, rozszerzonej rzeczywistości (AR) i modeli 3D oraz wirtualnego studia. Sprawdź OFERTĘ POLSAT BOX GO!

Czołówka

W ostatnich miesiącach Lautaro Martinez przeszedł ogromną zmianę. Wcześniej dał się poznać jako napastnik, który potrafi być jednocześnie najlepszy lub najgorszy. Trzeba było czekać na to, jaka wersja wylosuje się przed konkretnym meczem. Nadal mamy przecież w pamięci mistrzostwa świata, kiedy pudłował na potęgę, utrudniając nieco życie Argentynie zmierzającej po złoto. W Interze również zdarzały mu się okresy posuchy. Tylko w poprzednim sezonie dwa razy zaliczył serię pięciu meczów ligowych bez gola. W bieżących rozgrywkach najdłuższa passa nieskuteczności trwała zaledwie trzy kolejki.
Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że Inter większość spotkań zaczyna z jednobramkową przewagą przez sam fakt posiadania w składzie takiego napastnika. Po 28 kolejkach Serie A ma on na koncie aż 23 trafienia. Drugi w klasyfikacji strzelców Dusan Vlahović zgromadził “tylko” 15 bramek. Warto przy tej okazji podkreślić wyjątkową jakość Martineza w zakresie umiejętności wykończenia akcji. W tym sezonie ligowym tylko dziesięć uderzeń w światło bramki nie zakończyło się sukcesem. Co więcej, jego stosunek goli do expected goals wynosi 8,4 na plusie. To najlepszy wynik spośród wszystkich piłkarzy w pięciu najlepszych ligach Europy. Żaden inny snajper nie potrafi tak regularnie oszukiwać modelu xG. Tymczasem 26-latek, mając pół dogodnej sytuacji, jest w stanie ustrzelić z tego dublet, hat-trick, a czasem nawet karetę.
Pod koniec stycznia Lautaro przegonił Mauro Icardiego i stał się najskuteczniejszym Argentyńczykiem w historii Interu. Obecnie ma na koncie 128 bramek, przy czym ten dorobek rośnie niemal po każdym meczu. Jeśli nie dojdzie do kataklizmu, po raz czwarty w XXI wieku reprezentant “Albicelestes” sięgnie po tytuł Capocannoniere. Wcześniej dokonali tego Gonzalo Higuan, wspomniany Icardi, a także Hernan Crespo. Dodatkowo trzeba podkreślić, że bieżący okres nie jest pojedynczym wystrzałem, ale potwierdzeniem ciągłego rozwoju snajpera “Nerazzurrich”. Został on piątym piłkarzem, który strzelił minimum 20 goli na poziomie Serie A w trzech kolejnych sezonach. Dorównał tak zasłużonym postaciom, jak Cristiano Ronaldo, Edinson Cavani, Antonio Di Natale i Gabriel Batistuta.
- Wszyscy widzimy, że Lautaro jest topowym zawodnikiem. Jestem pod wrażeniem, jak wielka jest jego chęć rozwoju, ciągle wyznacza sobie nowe cele, które później osiąga. Wielcy mistrzowie nigdy nie są usatysfakcjonowani. On też wie, jak dostosować się do partnerów, dogadywał się z Lukaku, teraz tworzy świetny duet z Thuramem. On jest punktem odniesienia w Interze - podkreślił Diego Milito w rozmowie z DAZN. - Lautaro wykazuje postawę prawdziwego kapitana. Opaska dodała mu sił. Inter jest zdecydowanie najsilniejszy w Serie A, a Lautaro powinien zostać królem strzelców, bo na to zasługuje - wtórował Goran Pandev na łamach dziennika La Gazzetta dello Sport. - Każdy z nas ma własną osobowość i podejmuje swoje wybory, ale w Martinezie widzę samego siebie z początku mojej kariery w Interze. Widać, że staje się liderem, jego miłość i poczucie przynależności do naszego klubu to coś wyjątkowego - dodał Javier Zanetti cytowany przez Susy Campanale.
Lautaro Martinez podczas meczu z Atalanta
Fabrizio Carabelli/IPA Sport / ipa-agency.net / pressfocus

Idealny duet

W poprzednich latach Lautaro imponował głównie u boku Romelu Lukaku. To ten duet poprowadził Inter do mistrzostwa w 2021 roku i ostatniego finału Ligi Mistrzów. Po odejściu Belga istniało ryzyko, że atak mediolańczyków nieco straci na jakości. Tymczasem jego następca złapał jeszcze lepszy feeling z mistrzem świata. Tandem Martinez - Marcus Thuram stanowi idealne połączenie siły, pasji i boiskowej inteligencji. W tym sezonie obaj zanotowali łącznie 38 bramek i 16 asyst. Można tylko gratulować włodarzom “Nerazzurrich”, którzy pozyskali tę dwójkę za łącznie zaledwie 25 mln euro. Kradzież w biały dzień.
- Lautaro to jeden z najlepszych napastników świata, zawsze łatwiej jest grać z takimi zawodnikami. Znamy nawzajem swoje atuty i wiemy, w jaki sposób je wykorzystać, aby pomóc drużynie. To przyjemność, a jednocześnie możliwość, aby samemu rozwinąć umiejętności - chwalił Thuram na antenie SportMediaset. - Thuram to niesamowity napastnik, jest kompletnym graczem, bardzo ciężko pracuje na treningach. Cieszymy się, że mamy go w składzie, odgrywa ważną rolę. Stworzyliśmy świetną atmosferę w szatni, cieszę się, że tu jestem, mogę się rozwijać i dalej cieszyć futbolem - odpowiedział Lautaro w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Simone Inzaghi idealnie nakreślił zadania swoim napastnikom. Argentyńczyk częściej finalizuje akcję, ale jednocześnie pracuje na partnera z ataku. Mediolańczycy do perfekcji opanowali schemat, w którym kapitan cofa się niżej do rozegrania, rozrywa strukturę pressingu rywali i tworzy miejsce dla drugiego, bardziej wybieganego napastnika. Jeśli konkretna sytuacja nie zakończy się powodzeniem, “El Toro” natychmiast sam rusza do odzyskania piłki. W tym sezonie notuje on średnio trzy przechwyty na mecz, do tego jest piąty w Serie A pod względem liczby wywalczonych rzutów wolnych. Jego tytaniczna praca sprawia, że Thuram również znajduje się w życiowej formie. Już teraz były gracz Borussii Moenchengladbach ma na koncie double-double. Pod względem expected goals jest trzeci w lidze włoskiej (11,8 xG), ustępując jedynie Lautaro (14,6 xG) i Dusanowi Vlahoviciowi (13,1 xG). Prawie każdy zespół chciałby mieć chociaż jednego tak dobrego napastnika. Inter ma to szczęście, że znalazł dwie idealne “dziewiątki”.

Obejrzyj mecz Atletico Madryt - Inter Mediolan w Polsat Box Go!

W serwisie streamingowym Polsat Box Go wszystkie mecze Ligi Mistrzów można oglądać online na dowolnym urządzeniu - już dzisiaj mecz Atletico Madryt - Inter Mediolan. Użytkownicy serwisu mogą korzystać też z funkcji trybu statystyk i na bieżąco śledzić na ekranie najważniejsze statystyki meczowe – m.in. posiadanie piłki, faule, strzały czy informacje na temat drużyn i zawodników. Sprawdź już TERAZ!

Przyszła legenda

- To dla nas bardzo ważne, że możemy mieć takiego zawodnika. On od półtora roku prezentuje piłkę nożną na najwyższym poziomie. Trofea, które zdobył z klubem i z reprezentacją, dodały mu sił i pewności siebie. Czy może być kandydatem do Złotej Piłki? Myślę, że tak, biorąc pod uwagę jego drogę i zdobyte trofea. Jest w świetniej formie, a zespół zapewnia mu wsparcie, którego potrzebuje - podkreślił Simone Inzaghi, którego wypowiedź cytuje serwis FCInterNews.it.
Na dziś nie można wykluczyć scenariusza, w którym Lautaro staje się najlepszym strzelcem w historii Interu. Już teraz zajmuje zaszczytne siódme miejsce w historycznej klasyfikacji. Oczywiście, do pierwszego Giuseppe Meazzy brakuje mu aż 156 trafień. Nawet przy utrzymaniu obecnej formy Argentyńczyk musiałby zatem spędzić w stolicy Lombardii jeszcze ponad pięć lat. Na razie trudno znaleźć jednak powód, aby 26-latek miał rozważać zmianę klubu. Na palcach jednej ręki można policzyć drużyny, które byłyby zdecydowanym awansem sportowym. A przecież Manchester City czy Real Madryt raczej nie będą w najbliższym czasie szukać nowej “dziewiątki”. Wszystko wskazuje zatem na to, że argentyńsko-mediolańska historia doczeka się kontynuacji.
- Stworzyliśmy tu prawdziwą grupę, jesteśmy rodziną, dzięki temu łatwiej osiąga się wszystkie cele. Jesteśmy zjednoczoną drużyną, troszczymy się o siebie jak bracia. Sam staram się dać z siebie wszystko i cieszę się, kiedy trafiam do siatki, ale zawsze najważniejsze są zwycięstwa drużyny - przyznał po niedawnym zwycięstwie z Lecce.
- Dziś mogę powiedzieć, że Martinez myśli wyłącznie o Interze. Ma jeszcze dwa lata kontraktu, jest bardzo zaangażowany w ten projekt. Nie skupia się na tym, co może się wydarzyć, ale na teraźniejszości. Nigdy nie rozmawiał ze mną na temat transferu - zaznaczył jego agent, Alejandro Camano, w wywiadzie z dziennikiem AS.
lautaro martinez inter
LaPresse / pressfocus

Płachta na byka

Martinez wyrasta na legendę “Nerazzurrich”, chociaż jego kariera mogła potoczyć się w zupełnie inny sposób. W 2017 roku Racing Club uzgodnił z Atletico Madryt warunki transferu wschodzącej gwiazdy. Sam zawodnik przeszedł testy medyczne i podpisał wstępny kontrakt w stolicy Hiszpanii. Jego ówczesny agent, Roly Zarate, otwarcie mówił, że transakcja jest w 99% sfinalizowana. Inter wykorzystał jednak jeden brakujący procent. W ostatniej chwili do akcji wkroczyli Javier Zanetti i Diego Milito, którzy osobiście mieli przekonać młodszego rodaka do zmiany zdania. Przy okazji mediolańczycy złożyli dwa razy wyższą ofertę w porównaniu z “Los Colchoneros”. To wystarczyło. Historia Lautaro w ekipie Diego Simeone zaczęła i skończyła się na zdjęciu z umową, która nigdy nie weszła w życie.
- To świetny zawodnik, był bardzo bliski Atletico, ale z pewnych powodów do nas nie trafił. To jednak fantastyczny zawodnik i chcieliśmy, żeby był szczęśliwy tam, gdzie pójdzie - powiedział przed ostatnim meczem z Interem Enrique Cerezo cytowany przez Relevo. - Byłem bliski podpisania kontraktu z Atletico, ale to się nie wydarzyło. Cieszę się, że ostatecznie trafiłem do Interu, to tutaj znalazłem dom - podsumował sam zainteresowany.
Teraz Lautaro powinien pomóc w odniesieniu zwycięstwa nad niedoszłą drużyną. W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Inter wypracował sobie jednobramkową przewagę nad Atletico. Wynik ten i tak był najlepszą wiadomością dla “Rojiblancos”. Jedynie nieskuteczność Marko Arnautovicia uratowała podopiecznych “Cholo” przed znacznie wyższą porażką. Mediolańczykom pozostało dokończyć dzieła na Civitas Metropolitano.
“Nerazzurri” pozostają faworytem dwumeczu, a także kandydatem do triumfu w całych rozgrywkach. Nie można lekceważyć finalisty z poprzedniego roku, który od tego czasu poczynił jeszcze tak gigantyczny progres. Zespół Simone Inzaghiego lepiej broni, skuteczniej kontroluje grę i atakuje z nieznaną dotąd mocą. Już w poprzednich latach Lautaro Martinez był jednym z najlepszych napastników świata. Ostatnimi czasy zgłasza akces o miano numeru jeden.
Lautaro Martinez
Francesco Scaccianoce / press focus

Przeczytaj również