Oceny po Polska - Finlandia. Oto bohater meczu! "Zrobił show"

Reprezentacja Polski pokonała Finlandię 3:1 (2:0) w meczu eliminacji mistrzostw świata. Oto, jak oceniliśmy biało-czerwonych po tym spotkaniu.
Wyjściowa nota to 5. Oceny wystawiliśmy w skali 1-10.
Łukasz Skorupski - 5
Praktycznie bezrobotny, ale i tak musiał wyciągać piłkę z siatki. Przy golu oczywiście bez szans. Zostajemy zatem przy nocie wyjściowej. Niczego nie zawalił, niczego nie ratował.
Jakub Kiwior - 7
Rzadko musiał uwijać się w pracy defensywnej, ale był pewnym punktem drużyny. Nie gubił się z piłką pod presją rywali, zagrał też nieźle do Kamińskiego, gdy ten po chwili zmusił rywala do błędu i zapoczątkował akcję bramkową.
Jan Bednarek - 7
Widać, że jest w dobrej formie. Potrafił świetnie interweniować w polu karnym czy zaliczyć odbiór. Trudno przypomnieć sobie jakieś jego gorsze zagrania. Pewny punkt drużyny.
Przemysław Wiśniewski - 7
Szkoda, że pod koniec meczu trochę pechowo zagrywał przy golu dla rywali, bo wcześniej wyglądał naprawdę bardzo pewnie. Mimo wszystko nie był to jakiś wielbłąd, dlatego zostawiamy siódemkę. Dominowały jednak jego udane interwencje. Stwarzał ponadto dwukrotnie zagrożenie pod bramką Finów.
Nicola Zalewski - 6
Jak na niego - dość rzadko szalał na skrzydle. Kilka razy potrafił jednak urwać się rywalom, oddając nawet ciekawy strzał. Po jego zagraniach mieliśmy też kilka rzutów rożnych. Dziś to nie on był najjaśniejszą gwiazdą.
Bartosz Slisz - 6
Nie był to mecz "pod niego", bo przy niemrawych Finach nie musiał mocno pracować w destrukcji, jak choćby przeciwko Holandii. Z podstawowych zadań wywiązał się jednak poprawnie.
Piotr Zieliński - 7
Potrafił odważnie ruszyć z piłką i zyskać kilka metrów, kręcił swoje kółeczka, rozgrywał, dobrze dośrodkował też do Wiśniewskiego. No i, co najważniejsze, zaliczył w końcu kapitalną asystę przy golu Lewandowskiego. Za dzisiejszy występ Zielińskiego po prostu trzeba pochwalić.
Sebastian Szymański - 6
Pokazywał się do gry, potrafił świetnie dośrodkować ze stałego fragmentu na głowę Wiśniewskiego, sam też pokusił się o groźny strzał z dystansu. Ponadto nie migał się od pracy defensywnej. Trochę w cieniu Zielińskiego, ale też pokazał się nieźle.
Matty Cash - 7
Trochę jak w meczu z Holandią - zaczął od kilku niedokładnych zagrań, po czym porządnie się rozkręcił, zdobywając bramkę. W defensywie bez większych problemów, z przodu znów coś dołożył. Przez problemy zdrowotne zszedł już w przerwie.
Jakub Kamiński - 8
Bywały mecze, gdy robił dużo wiatru bez efektu. Dziś natomiast był bardzo konkretny. Zrobił show! Najpierw znakomicie odebrał rywalowi piłkę i zaliczył asystę do Casha, a potem sam wpisał się na listę strzelców, dobijając strzał Lewandowskiego. Brawo.
Robert Lewandowski - 7
Męczył się prawie całą pierwszą połowę, ale tuż przed przerwą świetnie wyszedł do piłki zagranej przez Zielińskiego i podwyższył na 2:0. Potem miał jeszcze duży udział przy kolejnym trafieniu, gdy najpierw zapoczątkował akcję, a po chwili na tyle groźnie uderzył, że Kamiński musiał tylko dobić futbolówkę.
Paweł Wszołek, Kamil Grosicki, Karol Świderski, Bartosz Kapustka - 5
Zestawiamy ich razem, bo po wejściu na murawę w trakcie drugiej połowy zaliczyli dość anonimowe występy. Niczego nie zepsuli, ale i nie dali wiele "extra". Nota wyjściowa będzie adekwatna.
Adam Buksa - bez oceny
Grał zbyt krótko, by wystawiać mu notę.