Będą wielkie powroty do kadry? Rekordzista czeka 3,5 roku. 5 nazwisk, w tym kandydaci do wyjściowej XI

Będą wielkie powroty do kadry? Rekordzista czeka 3,5 roku. 5 nazwisk, w tym kandydaci do wyjściowej XI
Tomasz Folta / pressfocus
Mateusz - Hawrot
Mateusz Hawrot07 Mar · 16:04
To może być mocno odmieniona reprezentacja Polski względem tego, co widzieliśmy jesienią. Zanosi się na odświeżenie kadry, a nawet podstawowego składu biało-czerwonych. Oto ci, którzy mogą w niej zagrać po dłuższej przerwie.
Za dokładnie tydzień od publikacji tego tekstu Michał Probierz ogłosi swoich wybrańców na marcowe mecze reprezentacji Polski. Sprawa jest prosta: każdy inny wynik końcowy niż awans na EURO 2024 będzie klęską kadry, która ma za sobą katastrofalny rok 2023, zakończony beznadziejnym występem z Czechami i zapomnianym już sparingiem z Łotwą. Nowy rok to jednak nowe nadzieje, a powodów do optymizmu mamy więcej niż jesienią. Przede wszystkim lepiej wygląda Robert Lewandowski, ponadto wreszcie pojawił się sensowny komfort wyboru w linii obrony. Ogółem kilku zawodników odzyskało dyspozycję upoważniającą ich do gry w kadrze. I choć możemy obawiać się np. o formę Piotra Zielińskiego, to na pewno selekcjoner dysponuje lepszym materiałem jakościowym niż w październiku czy listopadzie. Szczególnie, że do reprezentacji prawdopodobnie wróci kilka dawno niewidzianych w niej (jej szerokim składzie lub jedenastce) twarzy. Wskazujemy pięć nazwisk kandydatów do powrotu po dłuższej przerwie. Rekordzista czekał blisko trzy i pół roku!
Dalsza część tekstu pod wideo
michał probierz
Adam Starszynski / pressfocus

Jakub Moder

Ostatni występ w kadrze: 29.03.2022 (20 występów łącznie)
Wrócił. Wreszcie. Fatalna kontuzja kolana i żmudna rehabilitacja odebrały Moderowi przynajmniej półtora roku kariery. Pomocnik Brighton w końcu jednak przegonił demony i krok po kroku zbiera kolejne minuty w piłce klubowej. Co oczywiste, nie jest to jeszcze jego najlepsza wersja. Roberto De Zerbi dość oszczędnie korzysta z usług 24-latka. Z drugiej strony, Moder uzbierał już ponad 300 minut, ostatnio dostał ponad godzinę w Pucharze Anglii i całą drugą połowę w lidze z Sheffield. Jeśli potrafi wejść do rywalizacji w Premier League, tym bardziej będzie gotowy pomóc kadrze w barażach. Pewnie nie w podstawowym składzie, ale jego powrót do reprezentacji wygląda na oczywisty. Szczególnie, że sytuacja w drugiej linii biało-czerwonych daleka jest od ideału.

Krzysztof Piątek

Ostatni występ w kadrze: 30.11.2022 (27)
Siedem minut z Argentyną na mundialu w Katarze - to ostatni występ Piątka w barwach narodowych. Po mistrzostwach świata napastnik tylko raz dostał powołanie, na pierwsze zgrupowanie Fernando Santosa. Ale i z Czechami, i z Albanią nie wstał z ławki. Następnie był pomijany i przez Portugalczyka, i jesienią przez Michała Probierza. To nie dziwiło, bo po przenosinach do Turcji długo czekał, by odpalić. Jak już jednak “zażarło”, to na pełnej. Od 5 listopada znowu oglądamy skutecznego Piątka. Napastnik Basaksehiru strzelił już 13 goli w lidze tureckiej i po długiej przerwie wreszcie złapał optymalną dyspozycję. Zanosi się na jego powrót do kadry i nie będzie to decyzja ani trochę kontrowersyjna. Nos strzelecki “Pio” może być nieoceniony. Pierwszy skład? Pewnie nie. Minuty jako dżoker? Jak najbardziej. Trzeba wykorzystać nową-starą wersję 28-latka.

Paweł Dawidowicz

Ostatni występ w kadrze: 15.11.2021 (8)
Trudno może w to uwierzyć, ale Dawidowiczowi zaraz stuknie 29 lat. Mimo tego obrońca nigdy na dobre nie został ważnym punktem reprezentacji Polski. Gdy miał ku temu podstawy, po świetnej jesieni u schyłku kadencji Paulo Sousy, to zerwał więzadło krzyżowe. Od tego momentu go na boisku z orzełkiem na piersi nie oglądaliśmy. I właśnie kruche zdrowie jest tego głównym powodem. Lider Hellasu Werona kilka razy był wymieniany jako ten, który powinien z miejsca wejść do podstawowego składu kadry i pomóc jej w obliczu wielkich kłopotów w defensywie.
Nie udało się. Na pierwszym zgrupowaniu Santosa siedział na ławce. Jesienią, z Wyspami Owczymi, Portugalczyk sensacyjnie wysłał go nawet na trybuny. Miejsce dla Dawidowicza w reprezentacji przygotował szukający rozwiązań Michał Probierz, tyle że wtedy piłkarz znów doznał kontuzji. Miał wyjątkowego pecha, bo urazy zabrały mu i październikowe, i listopadowe mecze eliminacyjne. We Włoszech ma jednak niepodważalną pozycję. Gra regularnie, niekiedy z opaską kapitana, wyrobił określoną markę i, co najważniejsze, na dziś jest zdrowy. Trzymamy kciuki, by wreszcie przyjechał na kadrę. Z miejsca może wskoczyć nawet do wyjściowej jedenastki.
paweł dawidowicz polska albania 2021
Pawel Andrachiewicz / pressfocus

Sebastian Walukiewicz

Ostatni występ w kadrze: 11.11.2020 (3)



Blisko trzy i pół roku czeka Sebastian Walukiewicz na kolejny występ w reprezentacji Polski. Debiutował w niej jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka, wydawał się być naturalnym kandydatem na etatowego kadrowicza, ale musiał przejść krętą drogę, by dziś znów wymieniano go w kontekście reprezentacji. Teraz znów wysyła mocny sygnał do selekcjonera. Gra regularnie w Serie A (18 występów, blisko 1500 minut) i zbiera pozytywne recenzje. Od 22 grudnia nie opuścił ani jednego meczu, nie licząc tego, w którym był zawieszony za żółte kartki. Ma na koncie sporo udanych spotkań, błyszczał choćby przeciwko Juventusowi.
- Dla mnie “Walu” wyrósł na najlepszego obrońcę Empoli. Ma odpowiednie cechy, aby się rozwijać. Widać, że forma Polaka rozkwita. W kilku meczach pokazał, że gra z silniejszym personalnie przeciwnikiem nie stanowi dla niego problemu - opowiadał nam na początku lutego włoski dziennikarz Gianmarco Lotti, w szerszym tekście poświęconym odrodzeniu Walukiewicza (TUTAJ).
Powołanie dla Walukiewicza, który pojawił się w kadrze w październiku, ale nie zagrał ani minuty, wydaje się oczywiste. Co więcej, przy takiej formie i konkurencji, stoper Empoli to realny kandydat do gry.

Bartosz Salamon

Ostatni występ w kadrze: 27.03.2023 (11)
Niespełna rok temu reprezentacyjnej obronie urodził się nowy, mocno niespodziewany lider. Niestety, tymczasowy. Po tym, jak Salamon wszedł do kadry po latach przerwy i zagrał świetne zawody z Albanią, wypadł z obiegu z uwagi na zawieszenie. Kiedy wrócił, zastanawiano się, czy będzie dla Michała Probierza opcją na baraże. Boiskowo “Sali” się broni, bo choć Lech Poznań zawodzi, to do niego trudno mieć większe pretensje. Ma też tak potrzebne cechy przywódcze, które po odejściu Kamila Glika w biało-czerwonej defensywie właściwie zanikły. Czy to wystarczy, by wrócić do zespołu? Zdziwimy się, jeśli zabraknie go na liście powołań.
- Robert Lewandowski w słynnym wywiadzie dla Meczyki.pl i Eleven Sports analizował, że kadrze brakuje osobowości i charakteru. To oczywiście prawda, choć na pierwszym miejscu w reprezentacji powinna być obecna forma i umiejętności piłkarskie, ale gdy dochodzi do najtrudniejszych momentów w meczach lub gdy reprezentacja przegrywa, to właśnie brakowało nam tego, o czym mówił kapitan naszej kadry. Na dzisiaj Salamon - mimo 33 lat, które skończy w tym roku - to wszystko ma. Ma osobowość, ma charakter, jest kapitanem czołowej polskiej drużyny, a przede wszystkim jest w formie reprezentacyjnej, o czym mówi wielu ekspertów i kibiców. Na dzisiaj nie stać nas na rezygnowanie z jakości ze względu na wiek czy brak perspektyw przed konkretnym piłkarzem w perspektywie kolejnych lat - pisał ostatnio TUTAJ dziennikarz Meczyki.pl, Dawid Dobrasz, analizując przydatność Salamona do reprezentacji.
Sytuacja jest taka, że dziś kadra musi szukać wzmocnień tu i teraz, chwilowo bez wybiegania w przyszłość. To przemawia za obecnością lidera Lecha w kadrze na baraże.
Więcej o reprezentacji Polski i nadchodzących barażach mówiliśmy w specjalnym programie poświęconym kadrze na kanale Meczyki.pl. Zapraszamy:
bartosz salamon polska albania marzec 2023
Adam Starszynski / pressfocus

Przeczytaj również