Portugalia ma nie tylko Cristiano Ronaldo. 18-latek przedstawi się światu? "Warto zwrócić na niego uwagę"

Portugalia ma nie tylko Cristiano Ronaldo. 18-latek przedstawi się światu? "Warto zwrócić na niego uwagę"
Xinhua / PressFocus / Własne
Przysłuchując się selekcjonerowi Fernando Santosowi oraz jego podopiecznym, łatwo można odnieść wrażenie, że wierzą oni w powtórzenie tego, co wydarzyło się pięć lat temu. W 2016 roku reprezentacja Portugalii “poszła na całość” i sięgnęła po mistrzostwo Europy.
Ten tekst powstał w ramach ogólnoeuropejskiej współpracy największych mediów, pod nadzorem czołowego angielskiego dziennika, The Guardian. Nasz kraj w tym zacnym gronie reprezentuje redakcja portalu Meczyki.pl, z czego jesteśmy niezwykle dumni.
Dalsza część tekstu pod wideo
***
- Nie użyję tych samych zdań, co przed Euro 2016, ani niczego nie skopiuję, ponieważ kopia nigdy nie jest wierna oryginałowi - zapewnił Santos. - To, co mogę powiedzieć, to to, że Portugalia od dawna nie jechała na wielki turniej tylko po to, żeby wziąć w nim udział. Jedziemy go wygrać.
Cristiano Ronaldo, który nadal jest kapitanem i główną siłą zespołu, zagrał dotychczas w czterech turniejach mistrzostw Europy oraz w czterech mundialach, ale pozostaje tak samo głodny sukcesu jak wcześniej.
- To nie tak, że zwyciężyliśmy w 2016 roku i teraz jesteśmy faworytami - powiedział portugalski gwiazdor, zanim powtórzył słowa Santosa: - Faworytami są inne zespoły, ale my jedziemy na finały Euro, żeby spróbować znowu je wygrać.
Portugalia wpadła w mały dołek na początku eliminacji mistrzostw Europy, remisując z Serbią oraz Ukrainą i prowokując pytania na temat swojego nastawienia. Ostatecznie przezwyciężyła jednak kryzys i awansowała na turniej z drugiego miejsca w grupie. Kluczowa okazała się imponująca wygrana w Belgradzie (4:2). Co jeszcze bardziej imponujące, Portugalczycy triumfowali w pierwszej edycji Ligi Narodów, wygrywając grupę przed Polską i Włochami, a następnie pokonując w półfinale Szwajcarię i w finale Holandię.
Ronaldo był najlepszym strzelcem drużyny w eliminacjach, a kwestie taktyki zespołu obracają się wokół niego. Santos woli system 4-4-2, który może zamieniać się w 4-2-3-1 w obronie. Szkoleniowiec lubi grać dwójką defensywnych pomocników, aby dać swobodę graczom na skrzydłach, takim jak Bernardo Silva czy Bruno Fernandes. Ktokolwiek partneruje w ataku Ronaldo - Diogo Jota, Andre Silva lub Joao Felix - musi wspomagać lewą flankę w defensywie w celu umożliwienia jednemu z ofensywnych pomocników zajęcia miejsca bliżej środka boiska.
Trzon zespołu, który triumfował w 2016 roku, pozostaje niezmieniony. Rui Patricio (33 lata), Pepe (37) i Ronaldo (36) towarzyszy jednak imponująca liczba młodych talentów. Pokolenie Rubena Diasa (24), Bernardo Silvy (26), Bruno Fernandesa (26), Diogo Joty (24), Andre Silvy (25) oraz Joao Felixa (21) będzie zdeterminowane, by odegrać tego lata znaczące role.
Ruben Dias i Pepe powinni stworzyć podstawowy duet środkowych obrońców, podczas gdy ich zmiennikiem będzie Jose Fonte. Joao Cancelo i Raphael Guerreiro (jeśli będzie zdrowy) mają zająć pozycje bocznych obrońców. Warto zwrócić również uwagę na 18-letniego Nuno Mendesa, który jest alternatywą na lewej stronie defensywy. Tak naprawdę reprezentacja Portugalii dysponuje jakością w każdej strefie boiska i choć nie stanowi to gwarancji sukcesu, oznacza, że aktualni mistrzowie Europy mają szansę obronić tytuł.

Trener

Fernando Santos zostanie na zawsze zapamiętany jako trener, który doprowadził reprezentację Portugalii do sukcesu na Euro 2016 (oraz, na mniejszą skalę, w rozgrywkach Ligi Narodów trzy lata później), ale przeszedł do historii również pod pseudonimem “Engineer of the Penta”, który nadano mu, kiedy sięgnął wraz z FC Porto po piąty z rzędu dla tego klubu tytuł mistrza kraju w 1999 roku. Przydomek wziął się z faktu, że ukończył on studia na kierunku inżynierii elektronicznej i telekomunikacji w 1977 roku, a następnie pracował w latach 1981-1998 w roli menedżera operacyjnego hotelu Palacio Estoril, łącząc to stanowisko z karierą najpierw zawodniczą, a później trenerską. Ten oddany katolik każdego poranka modli się i czyta fragmenty Biblii. Mówi też płynnie w języku greckim, mając za sobą prowadzenie kilku tamtejszych klubów oraz reprezentacji narodowej.

Ikona

Cristiano Ronaldo zbliża się do przekroczenia 300 milionów obserwujących na Instagramie, zarabiając, według jednego badania, 758 tysięcy euro na każdym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych. Więcej mają inkasować jedynie aktor Dwayne “The Rock” Johnson oraz stała bywalczyni salonów Kylie Jenner. Ronaldo występuje w reklamach największych portugalskich marek i jest podziwiany przez większość rodaków. Niektórzy zaczynają jednak potępiać niektóre spośród jego zachowań, w tym to niedawne, kiedy rzucił na murawę kapitańską opaskę po tym, jak nie uznano mu gola zdobytego przeciwko Serbii. Są też tacy, którzy uważają, że reprezentacja gra za bardzo “pod niego”, podczas gdy w zespole znajduje się wielu innych zawodników zdolnych do rozstrzygania losów meczów.

Wdzięczny za rok opóźnienia

Dwanaście miesięcy temu Diogo Jota miał rozegranych w reprezentacji zaledwie 26 minut. Przełomowym miesiącem w jego karierze okazał się wrzesień 2020 roku, kiedy po raz pierwszy wybiegł w podstawowym składzie narodowego zespołu, zdobył bramkę i przeszedł do Liverpoolu. Jeśli w pełni wyleczy kontuzję, będzie głównym kandydatem do partnerowania w ataku Ronaldo.
- Po raz pierwszy obserwowałem Diogo Jotę, kiedy występował w Pacos de Ferreira [którego zawodnik jest wychowankiem - dop. tłum.] - wspominał Santos. - Bardzo dobrze pasuje do naszej drużyny.

Przewidywany skład

Rui Patricio; Raphael Guerreiro, Pepe, Ruben Dias, Joao Cancelo; Ruben Neves, Joao Palhinha; Diogo Jota, Bruno Fernandes, Bernardo Silva; Cristiano Ronaldo.

Co śpiewają kibice

Od 2016 roku najchętniej utożsamianym kawałkiem muzycznym powiązanym z narodową reprezentacją jest nagrany przez kibiców “Pouco Importa, Pouco Importa”. Po wielu latach grania pięknego futbolu bez zdobycia trofeum Fernando Santos stworzył zespół, który zaczął sięgać po laury (choć styl gry był czasami krytykowany). Fani wymyślili piosenkę w tym klimacie, którą śpiewają do dziś: “To znaczy niewiele, to znaczy niewiele, czy gramy dobrze czy źle, chcemy po prostu zabrać puchar do Portugalii”.

Co mówią kibice

“Mete o Eder!” “Wpuść Edera!”
Kiedy tylko narodowa reprezentacja nie może zdobyć bramki, kibice upamiętniają napastnika, którego gol przesądził o zwycięstwie w finale Euro 2016. Nawet kiedy nie ma go w kadrze.
“Só vou dia 11 para Portugal.” “Wracam do Portugalii dopiero 11 [lipca, dzień po finale Euro 2016 - dop. tłum.].”
Fernando Santos powiedział to zdanie na początku poprzednich mistrzostw Europy, a kibice obiecują powiedzieć to samo tym razem.
“Passa, Ronaldo!” “Podaj piłkę, Ronaldo!”
Kiedy Cristiano Ronaldo nie pozbywa się piłki, kibicuje protestują. Kiedy zdobywa bramkę, celebrują.

Bohater/czarny charakter pandemii

Bruno Fernandes. W kwietniu 2020 roku kapitanowie dwóch klubów z portugalskiej trzeciej klasy rozgrywkowej założyli stowarzyszenie w celu pomocy piłkarzom-amatorom, którzy zmagali się z problemami finansowymi. Fernandes szybko dołączył do inicjatywy, a nawet rozwoził jedzenie do najbardziej potrzebujących.
***
Vitor Hugo Alvarenga pisze dla portalu Maisfutebol
Obserwujcie go na Twitterze @vitorhalvarenga
Tłumaczenie: Wojciech Falenta
***
Pozostałe teksty z serii EUROekspert powstałe we współpracy z The Guardian znajdziesz TUTAJ

Przeczytaj również