"Podjąłem pochopną decyzję. Nie byłem szczęśliwy". Leo Messi gorzko podsumował przygodę z PSG

Latem 2021 roku okazało się, że Messi nie może podpisać nowego kontraktu z FC Barceloną. Trafił do Paris Saint-Germain, ale tam nie spełnił do końca pokładanych w nim oczekiwań. W rozmowie z "Mundo Deportivo" podsumował ten okres swojej kariery.

- Czuję się dobrze, spokojnie, mając za sobą cały sezon. To był nietypowy rok, graliśmy na mundialu w samym środku rozgrywek klubowych. To sprawiło, że wszystko stało się inne - przyznał Messi.

- Kończę przygodę z PSG z mieszanymi uczuciami. Pierwszy rok był bardzo trudny, z różnych powodów. Przez pierwsze sześć miesięcy drugiego sezonu czułem się bardzo dobrze - w klubie, w mieście, z rodziną. Później były mistrzostwa świata i to naznaczyło cały rok. Spodziewałem się, że wszystko skończy się trochę inaczej. To były dwa trudne lata, ale mam je za sobą - powiedział.

- Przez te dwa lata rodzina była na mnie zła. Nie podobało mi się to. Miałem jeden miesiąc, który był spektakularny, zdobyłem mistrzostwo świata. Później zapragnąłem poszukać czegoś innego, mieć odrobinę spokoju - podkreślił.

- W Barcelonie z dnia na dzień powiedzieli mi, że muszę opuścić klub. Musiałem szukać drużyny, podjąć pochopną decyzję i przejść przez to wszystko, co było dla mnie trudne - dodał.

- To były dwa lata, w których nie byłem szczęśliwy, nie bawiłem się dobrze, a to wpłynęło na moje życie rodzinne. Przegapiłem wiele z życia moich dzieci w szkole. Tutaj robiłem z nimi znacznie mniej rzeczy niż w Barcelonie - zakończył.