Podolski wyjawił, czemu nie gra dla Górnika Zabrze. "Nie czułem, że wszyscy w klubie są do tego przekonani"

Podolski wyjawił, czemu nie gra w Polsce. "Nie czułem, że wszyscy w klubie są do tego przekonani"
Tomasz Bidermann/Shutterstock
Lukas Podolski był w zimowym okienku transferowym bliski przejścia do Górnika Zabrze. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" były reprezentant Niemiec przyznał jednak, że jego zdaniem nie wszyscy działacze klubu z PKO Ekstraklasy byli przekonani, co do tego transferu. Zapewnił jednak, że w przyszłości temat wciąż będzie otwarty.
Po odejściu z Vissel Kobe Lukas Podolski negocjował transfer z Górnikiem Zabrze. Ostatecznie były reprezentant Niemiec zdecydował się jednak na grę w Turcji. W wywiadzie z Łukaszem Olkowiczem z "Przeglądu Sportowego" wyjawił, że nie wszyscy w polskim klubie byli przekonani do tego transferu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Pozostawałem w kontakcie z Arturem Płatkiem. Od niego wiedziałem, jak wyglądają sprawy w klubie. Żeby doszło do transferu, musi on pasować obu stronom. Nie czułem, że wszyscy w klubie byli przekonani do tego ruchu, więc ja też nie. Nie czułem, że zarząd jest w stu procentach za tym transferem. Nie mówię, że ktoś nie chciał, tylko na koniec wszystko musi do siebie pasować. Jak magnes. A tak nie było. To wszystko nie jest takie łatwe, jak innym się wydaje. Chodzi też o rodzinę, szkołę dla dzieci. Trzeba to porządnie ustawić, a nie zrobić coś na szybko, a potem co? - powiedział Podolski.
Czy temat gry piłkarza w Polsce definitywnie upadł? Podolski podtrzymuje, że wciąż chce zakończyć karierę w Zabrzu. Główny warunek jest jeden - na koniec przygody z Antalyasporem musi dopisywać mu zdrowie.
- Powtarzam, że jak zdrowie dopisze, to zagram w Górniku. Nic się nie zmieniło. Wiem, że ludzie gadają: „O, Podolski znów nie przyszedł”. Ale jak już wspominałem – przed podjęciem decyzji wszystko musi pasować. Każdy wie, jakie są problemy w Górniku, nie pomagają zmiany prezesów, dyrektorów. Ja mam już z dziesięć wizytówek kolejnych prezesów. Nie pomogło też, że byłem daleko, bo w Japonii. Trzy tygodnie temu zagrałem ostatni mecz - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik03 Feb 2020 · 08:08
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również