Podwójne święto Pogoni Szczecin. Nowy stadion i lider Ekstraklasy. "Ten wieczór nie mógł ułożyć się lepiej"

W sobotni wieczór Pogoń Szczecin miała podwójne powody do optymizmu. "Portowcy" otworzyli nowy stadion w sposób najlepszy z możliwych - zwycięstwem w Ekstraklasie.

Drużyna, którą dowodzi Jens Gustafsson, ostatecznie pokonała Lechię Gdańsk. Przyjezdni próbowali zepsuć święto gospodarzy, lecz koniec końców przegrali 1:2 (1:2).

Teraz głos w sprawie spotkania zabrał szkoleniowiec "Portowców". Szwed przyznaje, że w minioną sobotę zrealizowany został najlepszy możliwy scenariusz.

- Chcę zacząć od gratulacji dla miasta, dla ludzi, którzy pracowali bardzo ciężko, aby ten dzisiejszy wieczór mógł się wydarzyć. Gratulacje dla kibiców, wszystkich pracowników klubu i oczywiście samych zawodników. To zwycięstwo należy do nich. To dla mnie niesamowite, że mogę być trenerem Pogoni w takim dniu jak dziś. Cieszę się, że to wszystko się wydarzyło. Ten wieczór nie mógł ułożyć się lepiej - powiedział na konferencji prasowej.

- Co do meczu zwykle, gdy traci się gola, zawodnicy i cała drużyna jest w większym stresie. Dziś jednak bardzo dobrze zareagowaliśmy po stracie gola. To było bardzo emocjonalne spotkanie. Emocje przez cały czas dziś w nas narastały. Zawodnicy potrafili sobie z nimi poradzić i jestem z tego bardzo zadowolony - podsumował Gustafsson.

Dzięki ostatniemu zwycięstwu i potknięciu Legii Warszawa, Pogoń Szczecin wskoczyła na pozycję lidera Ekstraklasy. "Portowcy" prowadzą dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.