Pół-piłkarz, pół-kontuzja. Te dane przerażają. "Mocno zahamowana kariera"

Pół-piłkarz, pół-kontuzja. Te dane przerażają. "Mocno zahamowana kariera"
FEP / PressFocus
“Again and again” - napisał Neymar na swoim instagramie po kolejnej już kontuzji, która wyłączy go z gry w przynajmniej kilku najbliższych spotkaniach. Brazylijczyk wydaje się już zmęczony powtarzającymi się urazami, które trzymają się go jak rzep psiego ogona. Historia problemów zdrowotnych 31-latka w czasie “paryskiej ery” wygląda naprawdę przerażająco.
Neymar rozgrywa właśnie szósty sezon w barwach PSG. Póki co po żadnym nie mógł powiedzieć: “No, w końcu omijały mnie urazy”. Lista kontuzji Brazylijczyka wydłuża się z miesiąca na miesiąc. Podobnie jak spis ważnych meczów, które musiał on oglądać jedynie z perspektywy trybun.
Dalsza część tekstu pod wideo

Pokaźna lista kontuzji

Neymar pauzował przez kontuzje oczywiście także wówczas, gdy reprezentował jeszcze Barcelonę. Problemy nasiliły się jednak po transferze do stolicy Francji. Wtedy zaczęło to wyglądać wręcz szokująco. Spójrzmy, pamiętając, że francuska Ligue 1 rozgrywa w sezonie 38 kolejek (jedynie w przerwanej przez pandemię kampanii PSG zagrało 27 razy), na to, w ilu z nich brał udział Brazylijczyk:
  • 2017/18 - 20 meczów,
  • 2018/19 - 17 meczów,
  • 2019/20 - 15 meczów,
  • 2020/21 - 18 meczów,
  • 2021/22 - 22 mecze,
  • 2022/23 - 20 meczów.
Neymar
Transfermarkt
Oczywiście nie zawsze Neymar pauzował przez kontuzje. Czasami z gry wyłączały go kartki. Bywało też tak, że był oszczędzany przez trenera. W większości przypadków w grę wchodziły jednak faktycznie urazy. Brazylijczyk wystąpił w 112 z 203 ligowych spotkań. Ominęło go ponad 80 meczów. Jedynie w Ligue 1, bo doliczyć możemy do nich jeszcze kilkadziesiąt starć w innych rozgrywkach. Przerażające dane.
Niesamowite jest też to, że mimo tak często powtarzających się urazów, Brazylijczyk prawie zawsze wracał do dobrej formy. Co prawda ostatnio nie błyszczał, ale jego statystyki i tak robią niezłe wrażenie. We wspomnianych 112 spotkaniach ligowych strzelił 82 gole i zanotował 50 asyst. Gdyby tak często nie lądował w gabinetach lekarzy, mógłby te liczby nawet podwoić.

Absencje w kluczowych momentach

Wyjdźmy jednak poza samą ligę francuską, bo paryski klub płacił 222 mln euro przede wszystkim po to, by Brazylijczyk pomógł drużynie w zdobyciu upragnionej Ligi Mistrzów. O ile na krajowym podwórku PSG nawet bez niego zazwyczaj w cuglach sięgało po złote medale, na arenie Champions League absencje “Neya” bolą już bardziej:
  • Sezon 2017/18 - kontuzja, przez którą nie zagrał w rewanżowym meczu 1/8 finału z Realem Madryt,
  • Sezon 2018/19 - kontuzja, przez którą nie zagrał w obu meczach 1/8 finału z Manchesterem United,
  • Sezon 2019/20 - cztery opuszczone mecze fazy grupowej (zawieszenie i kontuzja),
  • Sezon 2020/21 - kontuzja, przez którą nie zagrał w obu meczach 1/8 finału przeciwko Barcelonie, wcześniej opuszczony przez uraz mecz w grupie z RB Lipsk,
  • Sezon 2021/22 - opuszczone przez kontuzje mecze fazy grupowej z RB Lipsk i Club Brugge.
W obecnej edycji Neymar nie zagrał już przez kartki z Juventusem, a teraz coraz więcej wskazuje na to, że zabraknie go także w kluczowym dla PSG meczu rewanżowym z Bayernem, w którym jego drużyna powalczy o awans do cwierćfinału. To efekt kontuzji, którą odniósł w trakcie ostatniego starcia z Lille.

W reprezentacji też komplikacje

Problemy zdrowotne nie omijały też Neymara przy okazji wielkich imprez reprezentacyjnych. Gdy w 2014 roku “Canarinhos” grali u siebie pamiętny półfinału mundialu z Niemcami, przegrany aż 1:7, Neymar pauzował już przez uraz ze spotkania przeciwko Kolumbii. Osiem lat później w Katarze ominęły go dwa mecze fazy grupowej, a uraz wyłączył go z gry także podczas całego Copa America 2019. Jego koledzy zdobywali złoto, ale bez Neymara, który leczył uraz stawu skokowego.
Niekończąca się historia z kontuzjami w tle. Być może w dużej mierze to właśnie przez nie Neymar jest dziś piłkarzem niespełnionym. Nadal fantastycznym, ale jednak z ogromnym niedosytem. Jego mocno indywidualny, techniczny, często trącający o nonszalancję styl gry z pewnością ma swój wpływ na to, że rywale po prostu traktują go z dużą agresją, co niejednokrotnie kończy się urazami.
Nie jest też wielką tajemnicą, że Brazylijczyk to nie typ atlety, który szczególnie dużą wagę przywiązuje do swojego przygotowania fizycznego. A to też może mieć wpływ na to, że czasami jego ciało się buntuje.
Przed 31-letnim Neymarem jeszcze kilka lat kariery. Trzymamy kciuki, by przestała być ona naznaczona kolejnymi opuszczonymi przez kontuzje meczami. Można Brazylijczyka lubić lub nie, ale trzeba przyznać jedno - piłkarskie możliwości ma naprawdę ogromne. Oby mógł pokazywać je jak najczęściej.

Przeczytaj również