Ponitka o kulisach rozwiązania umowy z Zenitem. "Zapraszanie ludzi do wylewania pomyj to przegięcie"

Ponitka o kulisach rozwiązania umowy z Zenitem. "Zapraszanie ludzi do wylewania pomyj to przegięcie"
Tomasz Kudala/Pressfocus.pl
Mateusz Ponitka opowiedział o kulisach rozwiązania kontraktu z Zenitem Sankt Petersburg. - Od początku byłem zdeterminowany, by wrócić do Polski - stwierdził koszykarz.
Ponitka był zawodnikiem Zenita od 2019 roku. Gdy klub już w trakcie wojny poinformował o jego powrocie do Sankt Petersburga, na głowę koszykarza posypały się gromy. Ostatecznie jednak rozwiązał umowę.
Dalsza część tekstu pod wideo
28-latek nakreślił kolejność zdarzeń na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Przyznał na niej, że od razu chciał odejść z Zenita.
- Gdy wybuchła wojna, przebywałem w Rosji. Od początku byłem zdeterminowany, by wrócić do Polski. Kontrakt był obustronnie gwarantowany, trzyletni, i wynikały z niego pewne zapisy. Po wybuchu wojny w Petersburgu nie czuło się bezpiecznie – i będąc odpowiedzialni za rodziny, rozmawialiśmy z właścicielami. Najważniejsza była dla mnie ewakuacja rodzin. 28 lutego dostaliśmy zgodę na wyjazd z rodziną, ale byliśmy zobowiązani przez klub, że w przypadku, gdy będzie on występował w rozgrywkach, mamy się stawić - wyjaśnił Ponitka.
Koszykarzowi udało się przekonać klub do swoich racji dopiero po meczu z CSKA w lidze VTB. Do spotkania doszło 14 marca.
- Po meczu rozmawiałem z menedżerem klubu, że nie jesteśmy w stanie mentalnie poświęcać się na rzecz klubu. Poprosiłem, byśmy znów zasiedli do rozmów. Doszliśmy do punktu, w którym klub wyraził zgodę na rozwiązanie kontraktu - przyznał kapitan reprezentacji Polski.
Postępowanie Ponitki, jeszcze przed wyjaśnieniem sytuacji, spotkało się ze zdecydowanymi reakcjami. Koszykarz twierdzi wręcz, że jego rodzina otrzymuje groźby.
- Jestem osobą publiczną, i macie państwo prawo oceniania mojej postawy, aczkolwiek zapraszanie ludzi do hejtowania, do wylewania pomyj to przegięcie. Moja rodzina otrzymuje groźby. A ja jestem Polakiem, dla reprezentacji byłem na każde zawołanie – i troszeczkę o tym zapomnieliśmy - podsumował Ponitka.
Reprezentant Polski w bardzo zdecydowany sposób odniósł się do krytyki ze strony Marcina Gortata. Piszemy o tym TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski21 Mar 2022 · 13:55
Źródło: tvpsport.pl

Przeczytaj również