PowerRanking: Kto w formie na Euro? Grosicki coraz bliżej podium

Trochę ponad dwa miesiące zostało do czerwcowych mistrzostw Europy we Francji. Sprawdziliśmy, jak kadrowicze Adama Nawałki radzili sobie w marcu. Kto trzyma formę, kto zaskoczył dyspozycją na plus, kto na minus? Zapraszamy do naszego podsumowania.


Dalsza część tekstu pod wideo
Nie zmieniła się pierwsza trójka naszego rankingu - i nic dziwnego. Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik oraz Łukasz Piszczek grali regularnie w swoich klubach. Dwaj pierwsi strzelali, co mieli strzelać, a ostatni z wymienionych bronił, co miał obronić. O ich formę możemy być spokojni, podobnie jak o paru innych zawodników.




W naszym zestawieniu uwzględniliśmy mecze towarzyskie reprezentacji Polski. Bo nie ma co ukrywać, że paru podopiecznym Adama Nawałki mocno te spotkania pomogły. Selekcjoner wyciągnął rękę zwłaszcza w kierunku Jakuba Błaszczykowskiego, który cały marzec spędził na ławce rezerwowych Fiorentiny, za to przeciwko Serbii był jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym zawodnikiem, współpracował z Piszczkiem jak za dawnych lat i strzelił gola. U nas zaliczył jednak spadek w rankingu - właśnie za brak gry w Serie A, ponieważ do EURO ciągle jeszcze sporo czasu i jeśli Kuba nie odzyska miejsca w składzie przynajmniej na niektóre spotkania, będzie mu ciężko o odpowiednią dyspozycję na kilka kolejnych gier turniejowych. 


Wróćmy jednak do czołówki rankingu. Tuż za podium znalazł się Kamil Grosicki - jego statystyki również wybitnie podratował mecz w biało-czerwonych barwach. Skrzydłowy Rennes znakomicie zagrał przeciwko Finlandii, choć część komentatorów wskazywała, że rywale zagrali wyjątkowo słabo i z niezbyt dużą werwą brali się do przeszkadzania naszym. Być może to pomogło także Pawłowi Wszołkowi, który zagrał najlepszy mecz reprezentacyjny w swojej karierze (w naszym zestawieniu obronił pozycję ósmą, jako że w Serie A nie poszło mu tak dobrze, jak w lutym, gdy zaliczył tam aż cztery asysty).


O dyspozycję Kamila Glika i Łukasza Fabiańskiego jesteśmy spokojni jak o to, że jutro wzejdzie słońce. Mniej spokojny powinien być za to Piotr Zieliński, który jeszcze nie zadomowił się na dobre w pierwszej jedenastce, a już wyrósł mu mocny rywal do roli playmakera. To Filip Starzyński, który po kiepskim epizodzie w Belgii udanie odbudował się w Ekstraklasie. U nas na razie na ławce, ale jako pierwszy do wejścia.


Wśród najwyżej notowanych w PowerRankingu mamy jeszcze Tomasza Jodłowca i Macieja Rybusa - cieszy to, że obaj grają praktycznie w każdym meczu swoich klubów. Podobnie jak fakt powrotu do zdrowia Grzegorza Krychowiaka.


A kto, poza Starzyńskim, na naszej umownej ławce rezerwowych? Wojciech Szczęsny jako w tym momencie praktycznie pewniak do roli drugiego golkipera, a także dwójka środkowych obrońców: Bartosz Salamon i Michał Pazdan (ten drugi może też grać defensywnego pomocnika). Wiele wskazuje na to, że to z tej pary trener Nawałka wybierze partnera dla Kamila Glika. I wybór będzie miał piekielnie trudny, bo żaden z nich nie prezentuje jeszcze tej klasy, co defensor Torino. A kto wie, czy jeśli do regularnej gry wróci Szukała, nie odzyska też miejsca w składzie reprezentacji.


Kilka kolejnych nazwisk na naszej liście to raczej uzupełnienia kadry i kolejność, w jakiej ich ustawiliśmy, nie ma zbyt wielkiego znaczenia - ciężko stwierdzić, czy w razie kartek lub urazów ludzi z pierwszego garnituru, selekcjoner zdecyduje się w którymś kolejnym meczu EURO postawić na (choćby jako wchodzących z ławki) Kapustkę, Kucharczyka, czy jeszcze kogoś innego. 


Można za to stwierdzić - i to kolejny miesiąc z rzędu - że jak na razie reprezentanci naszego kraju trzymają równy, dobry poziom. Milik i Piszczek zdają się mieć już kłopoty za sobą, dla Lewandowskiego problemem może być raczej nadmiar gier w końcówce sezonu niż ich brak, reszta trzonu naszego zespołu z Fabiańskim, Glikiem i Krychowiakiem na czele również nie musi się obawiać o nagłe odesłanie na trybuny. Powtórzymy zatem to, co ostatnim razem, może znów okaże się dobrą wróżbą: byle tak do EURO, panowie!

Przeczytaj również