Bayern Monachium wskazał limit wydatków transferowych. "Nie gramy w Monopoly"

Bayern nowych zawodników skupuje już od kilku miesięcy. Przed nowym sezonem w Monachium pojawią się Jann-Fiete Arp z HSV, Benjamin Pavard ze Stuttgartu i Lucas Hernandez z Atletico Madryt. Ten ostatni kosztował 80 mln euro. Bayern nie zamierza już przekraczać tego poziomu wydatków.

- Nie gramy w Monopoly, jesteśmy klubem piłkarskim. Osiągnęliśmy limit 80 milionów na jednego piłkarza i nie sądzę, że w przyszłości przekroczymy ten pułap - stwierdził Hoeness.

Prezydent Bayernu zapowiada, że latem do Monachium trafią kolejni nowi piłkarze.

- Oczywiście nie przestaniemy zmieniać drużyny. Tuż po finale Pucharu Niemiec ruszymy do pracy - stwierdził Hoeness.

Kogo może kupić Bayern? Według niemieckich mediów klub szuka skrzydłowego, a kandydatów do gry na tej pozycji upatruje w Hakimie Ziyechu z Ajaksu, Leroyu Sane z Manchesteru City i Callumie Hudson-Odoim z Chelsea. Media spekulują też o transferach Rodriego z Atletico i Paulo Dybali z Juventusu.