Prezydent Krakowa potwierdza: Wisła będzie miała nowego właściciela. Ratunek przyszedł z Kambodży

We wtorek przedstawiciele "Białej Gwiazdy" udali się do Szwajcarii, by tam negocjować rozmowy z potencjalnym inwestorem. Według Szymona Jadczaka z TVN negocjacje zakończyły się powodzeniem i krakowski klub będzie miał nowego właściciela.

Informacje o podpisaniu dokumentów potwierdził też Majchrowski. Prezydent Krakowski twierdzi, że piłkarską spółkę, która zarządza drużyną grającą w Ekstraklasie, przejmie fundusz inwestycyjny z kapitałem pochodzącym z Kambodży i częściowo - jak podaje "Gazeta Krakowska" - ze Szwecji. Nazwa firmy i nazwisko stojącego za nią człowieka wciąż ukrywane jest w tajemnicy. Według "Sportu" biznesmeni mogą się podzielić udziałami klubu także z innymi podmiotami.

"Gazeta Krakowska" podkreśla, że złożenie podpisów na dokumentów nie kończy całej operacji. Zapisy umów wejdą w życie dopiero wtedy, gdy nowy właściciel przeleje na konto spółki 12 mln zł, które mają zostać przeznaczone na spłatę najpilniejszych długów. Pieniądze w końcu mają otrzymać piłkarze, którzy nie dostają pensji od lipca. Niewykluczone, że nastąpi to jeszcze przed piątkowym meczem z Lechem Poznań. Nowi właściciele Wisły muszą też na piśmie zapewnić, że przeznaczą na klub środki, które pozwolą mu na bezproblemowe otrzymanie licencji na sezon 2019/2020.

"GK" twierdzi, że cały proces przejęcia piłkarskiej spółki przez nowych właścicieli zakończy się w ciągu kilku tygodni. W tym czasie do zarządu klubu mają wejść przedstawiciele nowego inwestora. Obecne władze klubu mają złożyć rezygnacje ze sprawowanych funkcji do 24 grudnia.